Logo Polskiego Radia
Jedynka
Andrzej Gralewski 06.11.2013

Andrzej Sikorowski i jego dwie ojczyzny

Mam kilka ukochanych miejsc na świecie - Kraków, Zakopane i Grecja. Andrzej Sikorowski w cyklu "Bez tajemnic" zdradza jakie miejsca lubi i jakie piosenki ceni. Tłumaczy się też z piosenki "Nie przenoście nam stolicy do Krakowa".
Andrzej SikorowskiAndrzej SikorowskiWojciech Kusiński/PR
Posłuchaj
  • Andrzej Sikorowski o miejscach, które kocha (Bez tajemnic/Jedynka)
  • Andrzej Sikorowski tłumaczy się z piosenki "Nie przenoście nam stolicy do Krakowa" (Bez tajemnic/Jedynka)
  • Andrzej Sikorowski o piosence "Piwna 7"(Bez tajemnic/Jedynka)
  • Andrzej Sikorowski o Zakopanem (Bez tajemnic/Jedynka)
Czytaj także

Kraków to rodzinne miasto Andrzeja Sikorowskiego, wiec zrozumiałe, że kocha to miast. Ale kocha też Zakopane i często tam jeździ, choć jest tam tłoczno i gwarno. Dlatego stara się jeździć do Zakopanego w listopadzie, kiedy jest w miarę pusto. Ma tam dużo przyjaciół i lubi zakopiańskie klimaty.
Trzecim takim miejscem jest Grecja, ojczyzna jego żony. Tam, w pewnym sensie, jego rodzina zapuściła korzenie, zwłaszcza, że ma koło Aten mieszkanie. Więc spędzają tam wakacje. - Mówimy wszyscy w rodzinie po grecku, więc w tamtym kraju nie czujemy się obco - wyjaśnia artysta. Zauważą, że miejsc, które kocha jest sporo i tylko żal, że człowiek może być w jednym miejscu, a w tych innych tylko myślami.

Z piosenek o Krakowie Andrzej Sikorowski lubi "Nie przenoście nam stolicy do Krakowa". Wyjaśnia, że pisząc ten utwór wcale nie miał zamiaru antagonizować Krakowa i Warszawy, a piosenka miała być ironią na tzw. centralę, a nie na mieszkańców Warszawy. - Nie chciałbym, aby ta piosenka była odbierana dosłownie, bo nie ma we mnie żadnej urazy do stolicy - deklaruje piosenkarz.
Andrzej Sikorowski opowiada o piosence "Piwna 7" i wyjaśnia, dlaczego tej niepozornej i zaniedbanej uliczce poświęcił utwór cały utwór.

Beata Kozidrak, Budka Suflera, Anita Lipnicka >>> Posłuchaj rozmów z poprzednimi bohaterami cyklu

Przyznaje też, że jego miłość do Zakopanego nie przekłada się na jego twórczość. O Zakopanem napisał zaledwie jedną piosenkę "Strążyska, Giewont, księżyc". Utwór, który ma zilustrować pewien walor pokoleniowy Zakopanego, śpiewa jego córka Maja. Zauważa przy tym, że nie przepada za folklorem i jedyny folklor, jaki toleruje, to kapela góralska. - Kiedy  słyszę kapelę góralską to coś się we mnie przełamuje i dzieje mi się lepiej na serceu - zwierza się artysta.

Rozmawiał Paweł Stompke.

W cyklu radiowej Jedynki "Bez tajemnic" w kilkunastu fragmentach przez całą sobotę (co godzinę od 11.55 do 20.55) i niedzielę (od 10.55 do 20.55) prezentujemy wywiady z najważniejszymi artystami polskich scen. 3 listopada ze względu na transmisję uroczystości pogrzebowych Tadeusza Mazowieckiego niedzielne rozmowy z Andrzejem Sikorowskim zostaną nadane po zakończeniu uroczystości.

(ag)