Logo Polskiego Radia
Jedynka
Petar Petrovic 19.03.2012

Idź do szefa i niech płaci

Krzysztof Gąsior (prawnik): Zgodnie z przepisami prawa pracy każdy pracownik jest uprawniony do takiego samego wynagrodzenia, za taką samą pracę albo za pracę o takiej same wartości.
Idź do szefa i niech płaciGlow Images/East News

- Żeby móc zorientować się, czy nasze zarobki są takie same jak kolegi, który robi to samo, co my i czy nie jesteśmy dyskryminowani, powinniśmy mieć świadomość albo przynajmniej podejrzenie ile on zarabia – informował w radiowej Jedynce ("Cztery pory roku") Krzysztof Gąsior, prawnik zajmującej się prawem pracy.

Dodał, że szef nie ma jednak obowiązku poinformować nas o zarobkach innego pracownik.

- Jeden z pracowników chciał dopytać się o warunki swojej premii, więc wysłał zapytanie mailowo do swojego przełożonego. Ten w odpowiedzi, omyłkowo załączył mu listę płac wszystkich jego kolegów. Pracownik wszytko sobie porównał, przesłał listę jeszcze do żony i poszedł do swojego pracodawcy, by powiedzieć mu, że czuje się dyskryminowany. Wtedy pracodawca dał mu naganę oraz spytał się, czy w przypadku powtórzenia się takiej sytuacji znowu by do niego przyszedł. Ten powiedział, że tak, więc pracodawca zwolnił go dyscyplinarnie – opowiadał ekspert w Programie Pierwszym Polskiego Radia.

Po zwolnieniu pracownik poszedł do sądu i sądy wszystkich instancji przyznały mu rację, miał bowiem prawo do niedyskryminującego wynagrodzenia.

Krzysztof Gąsior zaznaczył, że klauzula tajności, zapisana w umowie, dotyczy rozmów na temat wysokości pensji zarówno w pracy, jak i „wyniesienia tej informacji na zewnątrz”.

Zgodnie z nowymi orzeczeniami nie powinno się zabraniać rozmawiania na ten temat z kolegami z pracy.

- Sytuacja wygląda jednak zupełnie inaczej, gdy chcielibyśmy tę informację wynieść na zewnątrz, np. do konkurencji, prasy, mediów czy nawet znajomych spoza nasze firmy. Te dane należą do polityki przedsiębiorstwa, to jest ich pomysł na biznes. Wyjście takiej informacji na zewnątrz może spowodować dla firmy poważną szkodę. Dlatego jest bez znaczenia, czy taka klauzula jest zapisana w umowie, czy też nie, nie można w takiej sytuacji ujawniać takich informacji – podsumował.

Rozmawiała Sława Bieńczycka.

(pp)