Bywa, że osoby oglądające obraz w trójwymiarze czują dyskomfort, ponieważ kiedy widzą głębię w kinie 3D nadal skupiają wzrok na obrazie, który jest płaski. - Tymczasem nasze oczy usilnie próbują skupić się na tym, co jest blisko nas – tłumaczy Maciej Skorka z Laboratorium Zaawansowanych Technologii Komputerowych w Psychologii Instytutu Psychologii PAN.
Sposób prezentacji treści trójwymiarowych stosowany obecnie został wymyślony jeszcze w 1838 roku przez Charlesa Wheatstona, który opracował pierwszy stereoskop. - Doszedł do wniosku, że rozsunięcie dwóch bardzo zbliżonych do siebie obrazów powoduje, że gdy połączymy je w ten sposób, że jeden i drugi będzie widziany osobno, nasz mózg stworzy złudzenie głębi - tłumaczy ekspert.
Dowiedz się dlaczego niektórzy czują się źle oglądając film w 3D >>>Posłuchaj rozmowy z dr Bożeną Grechuta, specjalistką chorób oczu z Centrum Mikrochirurgii Oka „Laser” i z Maciejem Skorką z Laboratorium Zaawansowanych Technologii Komputerowych w Psychologii Instytutu Psychologii PAN, którzy byli gośćmi "Czterech pór roku".
Rozmawiała Karolina Rożej.
(mb)