Wesołe jest życie polskiego staruszka

Czterdzieści procent polskich seniorów żyje aktywnie. Regularnie jeździ na rowerze, spaceruje czy ćwiczy. Co dziesiąty robi to sporadycznie, i aż połowa nie jest aktywna wcale - wynika z badań Polsenior.
- Chodzę na basen, na gimnastykę, uprawiam Nording Walking - z uśmiechem wylicza pani lat 79.
Według wielu starszych ludzi ruch i aktywność to podstawa. - Trzeba być aktywnym fizycznie i umysłowo - stwierdza prawie dziewięćdziesięcioletni mężczyzna, który jak sam mówi dziennie "zalicza” po kilka imprez. - Ciekawe odczyty, koncerty - tam nie może mnie zabraknąć - wylicza energiczny pan.
Od lat jak grzyby po deszczu w wielu miastach Polski powstają Uniwersytety Trzeciego Wieku.
- Myślę, że się chcą rozwijać, być w żywym kontakcie ze współczesnym światem i przeżyć coś fajnego - wyjaśnia Irena Pańków, kierowniczka UTW Collegium Civitas.
Wśród starszych ludzi jest wielu miłośników muzyki i tańca i jak się okazuje chodzenie po klubach nie jest już zarezerwowane tylko dla młodych.
- Już z piętnaście lat chodzę po klubach - przyznaje pani, która chętnie pląsa na parkiecie podczas wieczorku tanecznego dla seniorów.
Filozofowie podkreślają, że takie spotkania są dla starszych ludzi czymś bardzo ważnym. Nawet gdy podczas rozmów dominuje temat "co kogo boli”, to jest to jednak rozmowa, która pozwala wyjść do świata z zamknięcia mentalnego, a to pozwala poczuć się potrzebnym.
Szacuje się, ze do 2035 roku liczba Polaków mających więcej niż 65 lat wzrośnie do ponad 23%.

(ah)