U cioci na imieninach. Co jeśli zdjęcia wyciekły do sieci?

Goście Romana Czejarka: dr Katarzyna Błeszyńska, prawnik i pisarka i Jolanta Wąs z projektu "Legalna Kultura" podkreślały, że możemy rozpowszechniać tylko te zdjęcia, do których mamy prawo. Sam fakt, że jesteśmy jego autorem nie wystarczy! Musi się na to zgodzić jeszcze osoba uwieczniona przez nas na fotografii. Nie każdy chce mieć robione zdjęcia i nie każdy musi się zgodzić na ich udostępnianie w sieci. Nie powinno to budzić naszego zdziwienia, nie wszyscy na zdjęciu z wesela zrobionym o 2 nad ranem prezentują się korzystnie.

Czytaj więcej o projekcie "Legalna Kultura" >>>

Bez zgody osoby sportretowanej można wykorzystywać zdjęcie w ramach tzw. użytku osobistego czyli pokazując je najbliższym: rodzinie czy przyjaciołom. Gość "Czterech pór roku" ocenia, że jeśli chcemy zawiesić na swoim profilu w portalu społecznościowym zdjęcie przyjaciółki to jednak powinniśmy mieć na to jej zgodę. Jeśli tego zaniechamy osoba uwieczniona na zdjęciu może wystąpić do sądu o odszkodowanie.

A co jeśli zostaliśmy pokazani w telewizyjnej transmisji z meczu reprezentacji? - Takie wykorzystanie wizerunku jest dopuszczalne tylko w przypadku, gdy nasze zdjęcie jest szczegółem w większej całości. Wówczas nie potrzeba żadnej zgody - wyjaśnia dr Błeszyńska. Do nadużycia doszłoby w sytuacji, gdyby następnie nasz wizerunek został wykorzystany w reklamie.

Rozmawiał Roman Czejarek