Pruszków dużo lepiej radzi sobie z gospodarką odpadami niż Warszawa. Mieszkańcy płacą tylko za odbiór nie posegregowanych odpadów, dlatego recykling się opłaca. Firma przyjedzie i za darmo odbierze worki z plastikiem, szkłem i papierem.
Agnieszka Jas odwiedziła Pruszków: Posegregowane śmieci są zabierane raz w miesiącu.
Andrzej Królikowski – z-ca prezydenta Pruszkowa: - Jeśli chodzi o osiedla mieszkaniowe, ustawiamy tam gniazda do odzysku odpadów, segreguje się w ten sposób szkło, makulaturę, tworzywa sztuczne. Jeśli chodzi o zabudowę jednorodzinną, w Wydziale Ochrony Środowiska Urzędu Miasta można odbierać worki na te odpady, worki są wystawiane przed domostwa i odbierane przez Miejski Zakład Oczyszczania.
Elżbieta Jakubczak-Garczyńska z Urzędu Miasta w Pruszkowie: - Ten cały system jest finansowany przez miasto, w związku z tym mieszkańcy nie muszą ponosić żadnych kosztów. Mieszkańcy rozumieją taką potrzebę i segregują w sposób właściwy, a my staramy się zapewnić im tę możliwość.
- Ja nie segreguję śmieci, przecież ja płacę za wyrzucanie, to jeszcze mam im segregować?
Elżbieta Jakubczak-Garczyńska: - Zdarzają się osoby, które nie segregują, może się nie przyzwyczaiły, ale to jest kwestia czasu. Myślę, że patrzą na sąsiadów, którzy już dawno weszli w ten system. Mamy MZO, który działa dość prężnie, odbiera śmieci.
- Ja nie wiem co się dalej dzieje z tym plastikiem, szkłem, czy na pewno się dobrze dzieje.
Andrzej Królikowski: - Do czasu, kiedy nie mieliśmy sortowni odpadów, każdy mógł powiedzieć, że ten system nie działa, bo różne worki idą do tego samego samochodu. Mówiąc o domknięciu tego systemu mam na myśli budowanie nowoczesnej segregatorowni odpadów.
Władysław Kącki – prezes MZO w Pruszkowie: - Przywozimy dwa rodzaje odpadów: odpady komunalne, ale też odpady selektywnej zbiórki, te które mieszkańcy pakują np. do worków. Odpad z selektywnej zbiórki jest przywożony na sortownię i poddawany rozdziałowi, potem się go prasuje i przygotowuje do sprzedaży.
Andrzej Królikowski: - W ubiegłym roku osiągnęliśmy już wynik w okolicach 10% segregowanych odpadów, to wynik znaczący i świadczący o tym, że system funkcjonuje w Pruszkowie.
Do sortowni rocznie trafia 50 tysięcy ton odpadów. Dzięki sortowaniu w tamtym roku na wysypisko wywieziono tylko 798 ton pruszkowskich śmieci.