Porady ekspertów, badania naukowe, analizy i raporty. Takie mają być zadania Narodowego Centrum Badań Jądrowych. Wsparcie techniczne dla pierwszej polskiej elektrowni atomowej to podstawowe działanie – mówi Mirosław Lewiński z Ministerstwa Gospodarki.
Mirosław Lewiński: - Organizacja wsparcia technicznego udziela pomocy administracji państwowej, udziela pomocy regulatorowi, czyli dozorowi jądrowemu oraz udziela pomocy inwestorowi czy inwestorom, a także operatorowi czy operatorom w momencie już funkcjonowania elektrowni jądrowych.
W Centrum będą wykonywane analizy techniczne tak, aby elektrownia atomowa była bezpieczna.
doktor Andrzej Strupczewski z Instytutu Energii Atomowej: - Ci, którzy chcą zbudować w Polsce elektrownię jądrową, muszą przedstawić tak zwany raport bezpieczeństwa, w którym udowadniają, że elektrownia jest bezpieczna i w wypadku różnego typu awarii, które mogą wystąpić albo błędów człowieka, świadomych czy nieświadomych, ta elektrownia pozostanie bezpieczna. Może ulec uszkodzeniu, bo awaria oznacza, oczywiście, uszkodzenie, ale nie może zagrozić ludności.
To właśnie nad tym czuwać będzie nowa instytucja. W założeniach zadaniem Narodowego Centrum Badań Jądrowych jest też informacja – mówi profesor Grzegorz Wrochna, dyrektor Instytutu Problemów Jądrowych w Świerku.
profesor Grzegorz Wrochna: - Dzielenie się ze społeczeństwem wiedzą, którą mamy na temat tego, co to jest promieniowanie jądrowe, jak działa elektrownia jądrowa, jakie są faktyczne zagrożenia z tym związane. Myślę, że tutaj mamy spore doświadczenie i byłaby to istotna rola.
Ma ona polegać również na przekonywaniu społeczeństwa co do słuszności budowy elektrowni jądrowej w Polsce. Tym bardziej, że blisko Warszawy, w Świerku, znajduje się badawczy reaktor atomowy „Maria”, który ma być wykorzystywany przez Narodowe Centrum.
doktor Andrzej Strupczewski: - Ten reaktor był zaprojektowany i zbudowany całkowicie przez polskich inżynierów. Produkuje radioizotopy dla naszej medycyny, dla naszego przemysłu, ale również jest wykorzystywany do badań, a w przyszłości będzie wykorzystywany do badań dla energetyki jądrowej.
Będzie też służył do szkolenia kadr przyszłej elektrowni.
profesor Grzegorz Wrochna: - Oczywiście, sam proces kształcenia w większości odbywa się na uczelniach, ale my planujemy organizowanie, już nawet organizujemy staże w naszym ośrodku, zajęcia praktyczne. Wspólnie z wyższymi uczelniami organizujemy studia podyplomowe i myślimy o reaktywacji kształcenia na poziomie technicznym. Kiedyś w Otwocku funkcjonowało technikum nukleoniczne. Myślimy o reaktywowaniu tego może w nowej formie.
Narodowe Centrum Badań Jądrowych powstanie prawdopodobnie za dwa lata.