Logo Polskiego Radia
Jedynka
migrator migrator 18.02.2010

Gdańskie drogi wodne

Miasto nad Motławą ma szansę stać się drugą Wenecją...

Gdańsk otwiera się na wodę. Rusza tam współfinansowany przez Unię Europejską "Program ożywienia dróg wodnych". W jego ramach ma między innymi powstać sieć tramwajów wodnych i dwie przystanie jachtowe. Marcin Dawidowski z gdańskiego magistratu, odpowiedzialny za ten projekt, przekonywał Katarzynę Kołodziejską, że miasto nad Motławą ma szansę stać się drugą Wenecją.

Marcin Dawidowski: - To jest nasz bardzo ambitny plan, ale on się wywodzi już ze strategii miasta Gdańska; miasto otwarte na morze, które pamięta o tym, że jest to jeden z najważniejszych elementów, które buduje siłę tego miasta.

Mateusz Kusznierewicz – ambasador Gdańska ds. morskich: - Zostałem zaproszony do Gdańska w zeszłym roku, żebym w miarę swoich możliwości, sił i zaangażowania zajął się morskimi sprawami Gdańska. Tak naprawdę odwrócił to miasto ku morzu i jak najwięcej zaktywizował tutaj sprawy związane z żeglarstwem, z jachtingiem, ze sprawami morskimi, a naprawdę tutaj jest wiele dobrego do zrobienia.

Marcin Dawidowski: - Stąd projekt ożywienia dróg wodnych. Ożywiamy gdańskie rzeki, wody śródlądowe, żeby pokazać ten atut miasta. Ten projekt jest jednym z elementów, to jest zaledwie 11 lokalizacji z przystanków tramwaju wodnego, z czego 3 z tych lokalizacji, będą miały większe funkcje, to będą przystanie: dwie żeglarskie, jedna kajakowa.

Czyli to jest tak, że Gdańsk będzie można zwiedzać z wody.

Marcin Dawidowski: - Również. Liczymy na to, że będzie można oglądać go z wody, będzie można również dotrzeć do określonego miejsca właśnie drogą wodną i tam liczymy na to, że ożywienie dróg wodnych wpłynie na ożywienie lądu, czyli będą tym przystankom towarzyszyć inwestycje prywatne, które będą poszerzały ofertę turystyczną.

Dziś ten projekt brzmi nieco futurystycznie, kiedy można spodziewać się takich pierwszych realnych rezultatów?

Marcin Dawidowski: - Jeszcze na przełomie lutego i marca planujemy podpisać umowę o dofinansowanie. Realizacje rozpoczną się jeszcze pewnie w tym roku, będziemy je realizować sukcesywnie, nie od razu wszystkie 11 lokalizacji, tylko według stopnia przygotowania. To nam też pozwoli w 2011 roku projekt zakończyć.

Mateusz Kusznierewicz: - Zobaczyłem, że tutaj jest dużo dobrego do zrobienia w tych sprawach morskich. Mówimy o infrastrukturze wodnej, ile jest marin, a ile powinno być, bo przecież nie ma miejsc dla jachtów, biją się ludzie o to, by móc swoją piękną łódkę zaparkować tu w marinie gdańskiej, czy w jakiejś innej. Jak najwięcej takich miejsc powinno powstać. W Jastarni powstała bardzo przyzwoita marina, na Helu będzie przebudowywana, w Szczecinie są następne pomysły i bardzo dobrze. Jest bardzo dużo do zrobienia i morze możliwości.

Marcin Dawidowski: - Metodą małych kroczków, bo tak też realizujemy ten projekt, chcemy dać zalążek, dać ten pierwszy etap i z czasem go rozbudowywać.

Program ożywienia dróg wodnych w Gdańsku jest częścią większego projektu "In Water". W jego skład wchodzi także projekt "Pętla Żuławska - rozwój turystyki wodnej" oraz rewitalizacja nabrzeży Motławy i Martwej Wisły. Realizacja całości ma rozpocząć się w tym roku.