Fundacja Ekologiczna Arka z Bielska-Białej promuje nową formę edukacji dla dzieci i młodzieży - planszową, plenerową "Grę z klimatem". Kilkumetrowej wielkości plansza, proporcjonalnie duża kostka do gry i uczestnicy, którzy przesuwają się po kolorowych polach tylko po udzieleniu prawidłowej odpowiedzi na podstawowe pytania związane z ociepleniem klimatu. Propozycja tylko dla dzieci, a może także dla dorosłych? Beata Zamlewska-Pałyga obserwowała grę:
- Dominika, dlaczego musimy wyłączać urządzenia z kontaktu, kiedy ich nie używamy?
- Ponieważ włączone do gniazdka, a nie używane też ciągną prąd.
Alicja Czerwińska – pomysłodawczyni: - Chcemy zwrócić uwagę dzieci na postępowanie ekologiczne, wplatane są tam pytania trudniejsze z zakresu zmian klimatycznych.
Pytanie, które pada podczas gry: „Co to jest pogoda, a co to jest klimat?”.
- Trzeba nad tym pomyśleć.
Alicja Czerwińska: - Przy takiej grze nauczyciele też się uczą. Często pada taki argument, że co to za ocieplenie klimatu, skoro za oknem zimno. To co się dzieje za oknem to jest właśnie pogoda, właściwa dla danego klimatu. To, że klimat to jest dużo większy zespół zjawisk, w różnych częściach świata inny, jednocześnie obserwuje się wzrost temperatury w każdym z tych regionów, to nazywa się globalnym ociepleniem.
Wojciech Owczarz – prezes Fundacji Ekologicznej ARKA z Bielska-Białej: - Uważamy, że trzeba w niekonwencjonalny sposób edukować, że walczymy o przyszłość naszą i tych młodych ludzi, konkurujemy z ogromnymi firmami, które mają ogromne budżety na promocję, które lansują pewien model konsumpcji. Chodzi o równowagę, żeby nie zapominać o wartościach przyrodniczych. Ta gra jest w ramach projektu w Beskidach, w ramach którego wyedukowaliśmy 5 tysięcy młodych ludzi w 10 beskidzkich gminach.
Skąd znacie odpowiedzi na wszystkie pytania?
- Z geografii i w domu mi tłumaczą takie rzeczy. Ja od dziecka nie jem mięsa, jajek, moi rodzice tak żyją.
30.09.10. – godz. 16.47