Logo Polskiego Radia
Jedynka
Artur Jaryczewski 23.04.2014

Unia energetyczna według Tuska. Polityczny spór

Donald Tusk chce, aby UE uniezależniła się od gazu i ropy z Rosji. Andrzej Czerwiński, Grzegorz Tobiszowski i Ryszard Zbrzyzny oceniali w radiowej Jedynce nowy pomysł premiera.
Unia energetyczna według Tuska. Polityczny spórPAP/Paweł Supernak

W artykule opublikowanym we wtorek w dzienniku "Financial Times" premier Tusk napisał, że UE powinna utworzyć unię energetyczną, aby zabezpieczyć sobie dostawy gazu, ponieważ obecna zależność od rosyjskich dostaw surowców energetycznych powoduje słabość Europy.

- To czy ten pomysł jest realny, czy będzie realny, to pokaże czas. Za jakiś czas zobaczymy, czy uda się zrobić coś, co będzie oparte na założeniach, które przygotował premier Donald Tusk - mówił w "Debacie dnia" Andrzej Czerwiński. Polityk Platformy Obywatelskiej zaznaczył, że kryzys na Ukrainie powinien zjednoczyć UE w sprawie polityki energetycznej. - Nie możemy być bierni i tylko kłaniać się dużemu mocarstwu energetycznemu, jakim jest Rosji. Musimy podjąć takie działania, które wspólnie mogą podnieść poziom bezpieczeństwa w Europie - dodał.

Grzegorz Tobiszowski ocenił, że propozycja premiera jest "kolejną wrzutką". - Jeśli nie będzie międzyrządowego, międzynarodowego porozumienia na wzór NATO, to ta propozycja będzie propozycją miałką. Ona nic nie wnosi do dyskusji europejskiej. Dzisiaj polski rząd powinien zaproponować mocniejsze propozycje. Tu muszą być jasne deklaracje rządów, a nie jakaś wspólnota, mało zidentyfikowana struktura - podkreślił poseł PiS.

Ryszard Zbrzyzny uważa, że "energetyczny pomysł" Donalda Tuska może mieć związek z wyborami do Europarlamentu. - Słabością tego projektu jest fakt, że on się nakłada na kampanię wyborczą do Parlamentu Europejskiego i jednocześnie na konflikt na Ukrainie. (…) Po wyborach do PE będzie można wrócić do tego tematu na poważnie - zaznaczył polityk SLD.

Rozmawiał Przemysław Szubartowicz.

(aj/ag)

>>>Zapis całej debaty