Jedynka
Piotr Grabka
23.06.2014
Prof. Czapiński: za aferą taśmową na pewno nie stoją rosyjskie służby
- To nie Polska, tylko Unia Europejska spędza Władimirowi Putinowi sen z powiek. Najwspanialszą okazją wprowadzenia większej grupy eurosceptyków do Parlamentu Europejskiego były tegoroczne eurowybory - mówił w Jedynce psycholog społeczny.
Janusz Czapiński w studiu radiowej Jedynki Polskie Radio/Jacek Konecki
Posłuchaj
-
Prof. Janusz Czapiński i prof. Wawrzyniec Konarski o aferze taśmowej (Debata dnia/Jedynka)
Czytaj także
Zdaniem Janusza Czapińskiego, afera taśmowa ma źródło w Polsce. - Być może jest to zemsta, jakieś urażone ambicje albo rozgrywka polityczna - domniemywał gość "Popołudnia z Jedynką".
Rząd na podsłuchu. Serwis specjalny portalu Polskiego Radia >>>
Z kolei prof. Wawrzyniec Konarski stwierdził, że ustalenie kto stoi za podsłuchiwaniem ludzi ze szczytów władzy to problem nie tylko rządzących, ale również całej klasy politycznej w Polsce. - To co się stało ma bardzo poważne reperkusje społeczne. Musimy je uzupełnić o wcześniejsze tendencje, o których świadczy jedna z najgorszych frekwencji wyborczych w Europie. Nazywam to roboczo biernym buntem społecznym, ponieważ ludzie, którzy nie chcą iść zagłosować pokazują w ten sposób swój stosunek do polityki - dowodził politolog.
Debatę dnia prowadził Przemysław Szubartowicz.
pg