Logo Polskiego Radia
Jedynka
Katarzyna Karaś 29.08.2014

Premier Donald Tusk przeniesie się do Brukseli?

Szanse - według mediów - ma duże. Popierają go czołowi przywódcy europejscy, w tym przyszły szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. Co o tym myślą goście radiowej Jedynki?
Premier Donald TuskPremier Donald TuskPAP/Tomasz Gzell

Zdaniem gościa audycji "Mam swój rozum" w radiowej Jedynce Łukasza Abgarowicza z PO, szanse Donalda Tuska są rzeczywiście ogromne. - W tej chwili wygląda to tak, że wszystko zależy od jego decyzji, a będzie ona trudna - ocenił. W jego opinii premier nie musi martwić się o to, że jak wyjedzie do Brukseli, to dojdzie do katastrofy w Platformie Obywatelskiej.
Abgarowicz przyznał, że funkcja, jaką być może będzie sprawował Tusk nie jest wykonawcza, ale wciąż jest to stanowisko "ogromnego wpływu". Do tego możliwe, że osobowość i zdolności komunikacyjne premiera sprawią, że zyska ona na ważności.
Według niego, gdyby szef rządu został przewodniczącym Rady Europejskiej byłoby to wielki sukces Polski i sukces osobisty Tuska.

Jarosław Sellin z PiS powiedział, że z podsłuchanych rozmów polityków PO wynika, że Tusk "rzeczywiście nadaje się na to stanowisko, bo nie lubi i nie rozumie administrowania, procedur i sposobu, w jaki działają instytucje". W jego ocenie szef rządu stoi przed trudnym wyborem - może wybrać karierę, ale co wtedy z partią?
- Uważamy, że Polska zasługuje na ważne stanowiska w UE. Wcześniej poparliśmy Buzka, Cimoszewicza. Każde stanowisko w instytucjach europejskich jest ważne, ale trzeba jasno sobie powiedzieć, że jeśli efektem tego, że Tusk zostanie szefem RE będzie to, że dostaniemy drugorzędnego komisarza w Komisji Europejskiej, to może nam się to nie opłaca - zaznaczył.

- "Prezydent UE" - brzmi dumnie i zachęcamy premiera do tej decyzji, bo taka możliwość pojawia się co kilka lat (...) Cieszyłbym się, gdyby Tusk został szefem RE. To duma dla całej polskiej klasy politycznej, choć funkcja jest raczej reprezentacyjna - oznajmił Krzysztof Gawkowski z SLD.
Jednocześnie Gawkowski podkreślił, że szef polskiego rządu nie zdecyduje się na wyjazd do Brukseli. - Usłyszmy, że pomimo tego że go przywódcy europejscy namawiali, to on jednak, czując misję i chcąc dokończyć rolę polityka, który przeprowadził Polskę przez kryzys, będzie tutaj służył dalej, Polsce i Polakom - stwierdził.
Wyjaśnił, że myśli, iż tak się stanie ponieważ w Platformie nie ma dziś nikogo, kto poniósłby ciężar poprowadzenia partii dalej. Ugrupowanie Tuska - zdaniem Gawkowskiego - jest wewnętrznie skłócone, a wyjazd lidera zaostrzyłby tylko konflikty.
Wysłuchaj całej audycji!

Rozmawiał Przemysław Szubartowicz.

"Popołudnie z Jedynką" na antenie Jedynki od poniedziałku do piątku między godz. 15.00 a 19.00. Zapraszamy!
kk