Przychodzi baba do lekarza, a ten… sympatyczny

Specjalne warsztaty pod hasłem "Po pierwsze rozmowa” prowadził Szpital Kliniczny nr 5 w Katowicach. - Kiedyś zdanie lekarza dla pacjenta było ostateczne, teraz to jest weryfikowane. I nie zawsze oznacza to dla chorego coś dobrego, bo zmienia lekarza na przykład przez to, co wyczyta w internecie. Bywają trudne rozmowy. Poza tym czasami musimy przekazać złą wiadomość, poinformować o komplikacjach, nie zawsze jesteśmy gotowi na taki dialog – mówi dr hab. n. med. Ewa Mrukwa-Kominek.
Dlatego medycy trafili na specjalne szkolenia z zakresu m.in. emocji pacjenta w różnych fazach choroby. Na warsztatach z psychologiem klinicznym dowiedzieli się też, jak rozmawiać z pacjentem, który nie zna podstawowych pojęć medycznych, czy który po prostu się boi.
Więcej w relacji Jadwigi Woźnikowskiej.

ei