- Gdy mówimy o 10 kwietnia 2010, to jestem przekonany, że śmierć nie ma barwy partyjnej, śmierć nie ma legitymacji klubowej, śmierć dotyka wszystkich równo - mówił w "Rozmowie dnia" Adam Szejnfeld. - Proszę zwrócić uwagę, że ci, którzy wspominają swoich bliskich i przyjaciół, krewnych, a związani są z SLD, z PSL, z PO, nie szkalują polskiego rządu, nie oczerniają polskiego rządu, nie atakują polskiego rządu. Tylko PiS i ludzie związani z PiS-em i niektórzy krewni ofiar związany z PiS atakują rząd. Dla mnie jest, to jest dowód, że PiS już drugi rok z rzędu rozgrywa sprawę tragedii smoleńskiej.
W czwartek podczas debaty sejmowej Donald Tusk oraz Ewa Kopacz przepraszali za pomyłkę związaną z zamianą ciał ofiar katastrofy smoleńskiej. - Jest za co przepraszać, przede wszystkim moim zdaniem, powinni przeprosić przedstawiciele Federacji Rosyjskiej. Na ich terytorium było badanie zwłok, identyfikacja zwłok, także przygotowanie zwłok do przewiezienia do Polski - podkreślił poseł PO.
- Premier spokojnie po ludzku prosił, żeby w końcu skończyć wojnę polsko-polską na grobach smoleńskich. Niech sobie PiS walczy z rządem jak chce i w jakiej sprawie chce. Ale ze względu na szacunek dla ludzi, którzy tragicznie zmarli, dajmy spokój z wojną w tym zakresie - mówił w Jedynce polityk Platformy.
Rozmawiał Przemysław Szubartowicz.
>>>Przeczytaj zapis rozmowy