Logo Polskiego Radia
Jedynka
Tomasz Jaremczak 03.01.2013

"Donald Tusk złamał prawo odwołując szefa ABW"

Skandalem nazywa Marek Opioła z PiS dymisję szefa ABW Krzysztofa Bondaryka. - Uważamy, że odbyła się ze złamaniem prawa, art. 14 ustawy o ABW i Agencji Wywiadu - powiedział w radiowej Jedynce.
Krzysztof BondarykKrzysztof BondarykPAP/Radek Pietruszka

Donald Tusk przyjął ją w środę. Powodem miały być informacje o reformie ABW. Miałaby stracić uprawnienia do prowadzenia śledztw i zająć się zdobywaniem informacji.

Opioła przypomniał, że zgodnie z przepisami prezes Rady Ministrów odwołuje szefa ABW po zasięgnięciu opinii kolegium ds. służb specjalnych, prezydenta i sejmowej speckomisji. Jego zdaniem jest to niespotykana sytuacja, że organy Sejmu są pomijane przez Donalda Tuska.

- Powinie złożyć nam wyjaśnienia co się stało. To jest sytuacja bardzo niebezpieczna, bo Sejm został pominięty w bardzo ważnej kontrolnej funkcji - podkreślił Opioła.

Zdaniem posła PiS Krzysztof Bondaryk był złym szefem ABW. Ale w tej sprawie nie o to chodzi. Chodzi o fakt. - Miał wczoraj miejsce. Został zwolniony szef ABW, gdy mówi się, że służby specjalne zmienią swój charakter - wyjaśnił Opioła.

Jego zdaniem za bałagan w służbach specjalnych odpowiada premier Tusk. - To co się dzieje, nie służy bezpieczeństwu obywateli - podsumował Opioła.

Rozmawiał Paweł Wojewódka

tj