Logo Polskiego Radia
Jedynka
Piotr Grabka 11.01.2013

Ustawa śmieciowa to dla samorządów rewolucja

- Jest niedoskonała i z pewnością wymaga zmian, ale chcemy wykonać jej zapisy - tak o wchodzącej wkrótce w życie ustawie śmieciowej mówił w Jedynce Jarosław Kochaniak, wiceprezydent Warszawy.
Ustawa śmieciowa to dla samorządów rewolucjaPaweł Wądołowski/Polskie Radio Białystok

Gość "Popołudnia z Jedynką" podkreślał, że nie ma odwrotu od zmiany systemu gospodarki odpadami. - Dzisiaj nie ma właściwie żadnej kontroli nad tym gdzie śmieci są składowane i przetwarzane. Nie ma też instalacji z prawdziwego zdarzenia do zagospodarowania tych odpadów. Jeśli chcemy chronić środowisko naturalne, jeśli chcemy żeby powstały profesjonalne instalacje i nowoczesny system selektywnej zbiórki odpadów, musimy takie ustawy wprowadzać i wspólnymi siłami dążyć do tego, żeby zbudować system porównywalny z systemy w Unii Europejskiej.

Jarosław Kochaniak przypomniał, że Polska to jedyne, obok Węgier, państwo UE z przestarzałym systemem gospodarki odpadami. - Te zmiany nie wynikają z postulatów miast, nie są wymyślone wyłącznie przez rząd czy parlament. Są implementacją prawa unijnego.

Władze Warszawy nie zamierząją przyłączyć się do inicjatywy prezydenta Inowrocławia, który kwestionuje konstytucyjność ustawy śmieciowej. Jarosław Kochaniak jednocześnie rozumie obawy gmin z całej Polski związane z nadchodzącymi zmianami. - Miejmy świadomość, że ustawa wprowadza prawdopodobnie najbardziej rewolucyjną zmianę od początku istnienia samorządu, czyli od roku 1989. Dlatego budzi wiele emocji - mówił wiceprezydent.

Przepisy ustawy śmieciowej wejdą w życie od 1 lipca. Od tej daty to gminy będą odpowiedzialne za odbiór i utylizację śmieci od mieszkańców poszczególnych miejscowości. To gminy zdecydują również w przetargach kto będzie je odbierał i ile za to zapłacimy.

Posłuchaj całej rozmowy Pawła Wojewódki z Jarosławem Kochaniakiem.

pg