Jak poinformowała w audycji "Popołudnie z Jedynką" minister edukacji narodowej Krystyna Szumilas, obecnie w systemie zatrudnionych jest ponad 666 tys. nauczycieli. W tym roku pracę "może, ale nie musi" stracić ok. 6,8 tys. MEN znalazło 100 mln zł na pomoc dla zwalnianych nauczycieli. Z tych pieniędzy finansowane będą m.in.: staże, szkolenia, studia podyplomowe i warsztaty aktywnego poszukiwania pracy.
Szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz komentując tę zapowiedź, powiedział, że "każda złotówka się przyda, ale czemu taki pomysł pojawił się tak późno?". Broniarz ocenił, że podobny program powinien pojawić się już dawno temu, pod koniec lat 90., kiedy wskaźniki demograficzne przepowiadały nadchodzący kryzys.
>>>Zapis całej rozmowy
Gość Pawła Wojewódki jest zdania, że szef ZNP nie ma racji, ponieważ ministerstwo od wielu lat prowadzi politykę, która jest korzystna dla nauczycieli. Na przykład w związku z obniżeniem wieku szkolnego od września 2014 roku potrzebnych będzie 18 tys. nauczycieli. - Otwieramy szkoły ponadgimnazjalne na szkolenie ludzi dorosłych, tu także zatrudnienie znajdą wykładowcy - powiedziała Szumilas.
Gość radiowej Jedynki podkreśliła, że oczywiście MEN robi wszystko, by pomóc nauczycielom w znalezieniu pracy w systemie edukacji, ale pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć. - W Polsce rodzi się coraz mniej dzieci co wpływa na rynek zatrudnienia nauczycieli. O pracę w zawodzie będzie coraz trudniej - zaznaczyła minister.
Wysłuchaj całej audycji!
Rozmawiał Paweł Wojewódka.