Kilkaset osób - głównie pielęgniarki, ratownicy medyczni, fizjoterapeuci i lekarze - pikietowało przed Ministerstwem Zdrowia. Protestujący trzymali transparenty: "Stop umowom śmieciowym", "W obronie pacjentów, w obronie naszych praw". Główne postulaty to zmiana polityki zdrowotnej, zwiększenie nakładów na zdrowie, zatrzymanie przekształceń szpitali w spółki oraz poprawa dostępu do leczenia. Protestujący chcą też ustąpienia ze stanowiska ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza.
Agnieszka Pachciarz mówiła w radiowej Jedynce, że taka jest rola związków zawodowych, by dostrzegać problemy i reprezentować pracowników z punktu widzenia płatnika.
- My możemy odnieść się do własnych wymogów, które są takie, żeby świadczeniodawcy, szpitale, poradnie, podawały właściwą ilość personelu. Oczekujemy, że tych pielęgniarek i lekarzy będzie właściwa liczba dla zabezpieczenia pacjentów. Coraz częściej w tych przepisach odwołujemy się do właściwej opieki leczonych pacjentów, a nie do liczby łóżek - podkreśliła prezes NFZ.
Gość Jedynki dodała, że z punktu widzenia płatnika jest takie zorganizowanie systemu i takie zawarcie umów, żeby ten system był bezpieczny dla pacjenta, także jeżeli chodzi o ilość personelu. - Tym jesteśmy zainteresowani - zaznaczyła Pachciarz.
Mało pieniędzy, długie kolejki...
Pachciarz tłumaczyła, że NFZ stara się, aby wszystkie regulacje były szczegółowe i chce zapewnić pacjentom jak najlepszą opiekę. Gość Jedynki zgodziła się ze stwierdzeniem, że Polsce na ten cel są potrzebne większe pieniądze i w zestawieniu z innymi krajami UE nasza składka zdrowotna nie jest wysoka.
- Ciągle nie przekroczyliśmy 5 procent PKB. Na pewno jest konieczna rozmowa o finansach publicznego płatnika - zaznaczyła prezes NFZ.
Czas oczekiwania na leczenie w ramach NFZ wydłużył się o miesiąc. Na przełomie czerwca i lipca wynosił 3 miesiące.
- Wszystko rozbija się o przepisy, które chcielibyśmy uprościć, ponieważ najistotniejsza informacja dla pacjenta dotyczy tego, jaki jest pierwszy wolny termin, a nie jaki jest średni czas oczekiwania. Kolejki do lekarzy zawsze będą istniały. Nie ignorujemy problemu, cały czas go badamy - zaznaczyła Pachciarz.
Rozmawiała Zuzanna Dąbrowska.
>>>Zapis całej rozmowy
"Z kraju i ze świata" na antenie Jedynki od poniedziałku do piątku w samo południe.
mr