Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Anna Wiśniewska 26.11.2015

Sejm uchwalił 70-procentowy podatek od odpraw dla prezesów spółek skarbu państwa

Wyjątkowo wysokie odprawy oraz odszkodowania dla prezesów spółek skarbu państwa powinny być opodatkowane 70-proc. stawką - zakłada nowelizacja ustawy PIT uchwalona w środę przez Sejm. W czwartek ustawą zajmuje się Senat.
Posłuchaj
  • Przedstawicielka wnioskodawców, Gabriela Masłowska z PiS powiedziała, że projekt dotyczy spółek, w których Skarb Państwa, jednostki samorządu terytorialnego i ich związki oraz inne osoby prawne lub komunalne dysponują bezpośrednio lub pośrednio większością głosów na Zgromadzeniu Wspólników lub na Walnym Zgromadzeniu./IAR/.
  • Poseł Wojciech Jasiński przypomniał, że wysokie uposażenia nie są nielegalne.
  • Marek Jakubiak z Klubu Kukiz'15 sprzeciwił się komplikowaniu systemu podatkowego i zaproponował obniżenie wynagrodzeń prezesów spółek./IAR/.
  • Według posłanki Pauliny Henning-Kloski projekt PiS nie rozwiązuje problemu./IAR/.
  • Zdaniem PO, ustawa przygotowana w tak ekspresowym tempie zawiera wiele luk i nie spełni oczekiwań wnioskodawców. Nie można bardzo zaawansowanej choroby leczyć złym lekarstwem - mówił przed głosowaniem poseł Andrzej Czerwiński z PO./IAR/.
  • Przedstawicielka wnioskodawców, Gabriela Masłowska z PiS-u powiedziała, że jej klub nie przyjmie rozwiązania PO./IAR/
  • Senat zajmie się 70-procentowym podatkiem od odpraw - relacja Danuta Zaczek (IAR)
  • Ekonomista, profesor Ryszard Bugaj: pieniądze uzyskane z takiego podatku nie byłyby duże (IAR)
Czytaj także

Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk, wyjaśnił dziennikarzom, że tak szybki tryb pracy nad ustawą wynika z prawa podatkowego. By zmiany mogły wejść w życie od 1 stycznia, ustawa musi być opublikowana w Dzienniku Ustaw do końca listopada.

W Sejmie ustawę poparli posłowie PiS-u, klubu Kukiz '15 i PSL-u. PO i Nowoczesna wstrzymały się od głosu.

Ustawa przewiduje, że jeśli odszkodowanie z tytułu zakazu pracy dla konkurencji przekroczy sześciokrotność miesięcznego wynagrodzenia, to nadwyżka będzie opodatkowana 70-procentowym podatkiem od dochodów osobistych. W przypadku rozwiązania umowy przed czasem, podwyższony podatek zostanie pobrany od tej części odszkodowania, która przekroczy trzymiesięczny okres wynagradzania.

Zgodnie z pierwotną wersją projektu, którego pierwsze czytanie odbyło się w środę w Sejmie, odprawy i odszkodowania z tytułu zakazu konkurencji prezesów i członków zarządów spółek z udziałem m.in. Skarbu Państwa miały być opodatkowane 65 proc. podatkiem. Podatek miałby być naliczany po przekroczeniu określonych limitów. Autorzy projektu zaproponowali jednak poprawkę, by stawka ta wynosiła 70 proc. Została ona zaakceptowana przez sejmową komisję finansów i potem przez całą izbę.

Odprawa za 3 miesiące, zakaz konkurencji - 6 miesięcy

W przypadku odpraw przyjęto próg trzymiesięcznego wynagrodzenia, a wobec odszkodowań z tytułu umów o zakazie konkurencji zaproponowano wysokość odpowiadającą wynagrodzeniu za okres 12 miesięcy, w czasie których spółka wypłaca byłemu członkowi zarządu odszkodowanie za niepodejmowanie zatrudnienia u konkurencji. Komisja zmieniła jednak ten zapis uznając, że w przypadku wynagrodzeń związanych z zakazem konkurencji właściwszy będzie limit w wysokości sześciu miesięcy.

Nowy podatek od dochodów osiąganych po 1 stycznia 2016 r.

Posłowie zaakceptowali także zgłoszony jako poprawka zapis, który przesądza, że podatek "od dokonywanych wypłat (świadczeń) lub stawianych do dyspozycji podatnika pieniędzy lub wartości pieniężnych" będzie odprowadzany przez firmy, które dokonują wypłat. Zdecydował również, że podatek będzie miał zastosowanie do dochodów osiągniętych od 1 stycznia 2016 r.

"Większym problemem wysokie wynagrodzenia kadry menedżerskiej"

Ekonomista, profesor Ryszard Bugaj podkreśla, że pieniądze uzyskane z takiego podatku nie byłyby duże i nazywa pomysł kwiatkiem do kożucha, ponieważ sprawa dotyczyłaby średnio kilkudziesięciu osób w skali roku. Mimo to ekonomista uważa, że większym problemem są wysokie wynagrodzenia kadry menedżerskiej. Według eksperta, jeżeli podatek od najwyższych dochodów jest niski, wówczas rośnie presja na zwiększenie największych płac. Gdyby w Polsce funkcjonowała wysoka stawka podatkowa, to zdaniem Ryszarda Bugaja, najwyższe wynagrodzenia nie rosłyby tak szybko.

"Ustawa dotyczy wszystkich dużych spółek skarbu państwa"

Podczas środowej wieczornej debaty z okazji drugiego czytania projektu szef komisji finansów Wojciech Jasiński (PiS) podkreślał, że ustawa, która ma ograniczać nadmierne wypłaty z tytułu odpraw i odszkodowań o zakazie konkurencji, "dotyczy wszystkich dużych spółek skarbu państwa".

Przyznał, że tempo prac nad ustawa jest duże, ale chodzi o to, by zdążyć ze zmianami przed 30 listopada (data, do której można dokonywać zmiany w podatkach - przyp.red.). - Zacznijmy od tego, że damy sygnał, iż ograniczamy wielkie wypłaty w spółkach skarbu państwa - powiedział Jasiński.

Kukiz '15: szkoda,że stawka tego podatku może być zgodnie z prawem niższa niż 75 proc.

Stanowisko PiS wsparł w imieniu klubu Kukiz '15 Rafał Wójcikowski. Podkreślał, że patologią są sytuacje, gdy ktoś wchodzi do władz spółki skarbu państwa tylko po to, by wziąć wysoką odprawę.

Ubolewał, że stawka tego podatku może być zgodnie z prawem niższa niż 75 proc. - Premier Węgier Victor Orban wprowadził 90 proc. podatku i jakoś świat się nie zawalił - mówił Wójcikowski.

PO: ustawa może być uznana za niekonstytucyjną

Wątpliwości do projektu mieli przedstawiciele PO, Nowoczesnej i PSL. Michał Jaros z PO mówił, że kierunek zmian jest słuszny, bo odprawy w spółkach były dotąd rzeczywiście za wysokie. Dodał jednak, że ustawa w wersji, jaką proponuje komisja finansów publicznych, budzi wątpliwości prawne i może być uznana za niekonstytucyjną.

Podobne zastrzeżenia zgłaszała w imieniu klubu Nowoczesnej Paulina Hennig-Kloska. Popierając generalnie ideę ograniczenia odpraw, zapowiedziała, że jej klub wstrzyma się od głosu, bo ustawa jest "niedopracowana" i może narażać skarb państwa na dodatkowe straty.

Może do tego dojść, mówiła, gdy ustawa zostanie uznana za niekonstytucyjną i budżet będzie musiał wypłacać odszkodowania. Skarb państwa, jej zdaniem, może ponieść koszty także w sytuacji, gdy kontrakty odchodzących prezesów będą opiewać na odprawy w kwocie netto.

Hennig-Kloska zwracała też uwagę, że zarówno PiS, jak i PO miały wiele lat, by rozwiązać ten problem, ale tego nie zrobiły.

Tuż przed głosowaniem Janusz Sanocki (niez.) przekonywał, że ustawa powinna obejmować także wynagrodzenia i odprawy w spółkach prywatnych.

Spółki prywatne nie zostały objęte ustawą

Współautor projektu Gabriela Masłowska (PiS) odpowiadała, że spółki prywatne nie zostały objęte ustawą, bo w spółkach tych "nie znana jest tak duża skala kontraktowania w ten sposób, żeby gwarantować ogromne milionowe odprawy i odszkodowania osobom powiązanym w dużej mierze układami politycznymi".

Masłowska przeciwstawiła się też propozycji byłego ministra skarbu posła Andrzeja Czerwińskiego (PO), by w ciągu najbliższych dwóch tygodni "przygotować kompleksową, spójną ustawę, porządkującą tę sprawę". "To udoskonalenie będzie oznaczało tylko tyle, że ustawa nie będzie obowiązywać z dniem 1 stycznia 2016 roku" - oceniła posłanka PiS. - To jest obliczone na to, by ustawa nie weszła w życie - dodała.

W uzasadnieniu do projektu napisano, że zmierza on do przeciwdziałania patologiom polegającym na przyznawaniu wyjątkowo wysokich odpraw oraz odszkodowań z tytułu zakazu konkurencji członkom zarządów spółek z udziałem Skarbu Państwa.

- Celem wysokiego opodatkowania ponad rozsądne minimum jest wpłynięcie na zachowania stron takich kontraktów i dostosowanie wysokości odpraw i odszkodowań do rozsądnych i uczciwych standardów - stwierdza uzasadnienie.

Zdaniem autorów projektu zmiana wywoła "pozytywne skutki społeczno-gospodarcze oraz finansowe dla budżetu państwa poprzez zwiększenie wpływów do budżetu". Nowela miałaby wejść w życie 1 stycznia 2016 r.

IAR/PAP, awi, jk