Tylko, 8 procent przedsiębiorstw przemysłowych i 10 procent firm usługowych w Polsce, wdrożyło w ostatnich latach innowacje w obszarze organizacji i zarządzania - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego.
Brakuje inwestycji
A jak podkreślają eksperci, budowa innowacyjnej gospodarki opartej na wiedzy, bez wzrostu inwestycji w kapitał ludzki, nie przyniesie poprawy jakości i wydajności pracy. W firmach nie bierze się tego pod uwagę, podkreśla Andrzej Kubisiak z Work Sevice.
- W praktyce widzimy, że polskie przedsiębiorstwa mało inwestują w rozwiązania, które będą skierowane do pracowników, żeby zadbać o ich rozwój i o ich możliwości indywidualne. Aby to właśnie Ci pracownicy przynosili korzyści dla firmy i kreowali innowacyjność polskich przedsiębiorstw. Niestety przeznaczają bardzo niewiele środków na ten cel - podkreśla gość radiowej Jedynki.
Zmiany na rynku pracy
Niewielkie są zatem nakłady na dofinansowanie szkoleń, programów pracowniczych itp. Tymczasem rozwój pracowników jest szczególnie obecnie, gdy zmienia się rynek i stosowane są coraz nowocześniejsze technologie, wymagające nowych kompetencji.
- W momencie kiedy inwestujemy na przykład w nowe technologie, które coraz mocniej wkraczają w polską gospodarkę, coraz częściej wykorzystujemy maszyny. A to oznacza, że automatyzuje się również praca. W takiej sytuacji pracownicy muszą zyskiwać nowe kompetencje, bo część zawodów będzie wybieranych. Widzimy to już dziś w obszarach produkcyjnych, biurowych i finansowych. Systemami IT też ktoś musi zawiadować - wyjaśnia rozmówca.
Polska, należy do krajów o najniższym odsetku przedsiębiorstw, które wprowadziły innowacje związane z zarządzaniem zasobami ludzkimi.
W Europie, najlepiej wypadają pod tym względem, przedsiębiorstwa przemysłowe, z Luksemburga i Anglii, odpowiednio 48 % i 35%...
Justyna Golonko, abo