Logo Polskiego Radia
PAP
Anna Wiśniewska 22.11.2017

Wicepremier Jarosław Gowin o drugiej ustawie o innowacyjności: to będzie przełom

Ulgi podatkowe to najważniejszy instrument wspierania przedsiębiorczości - mówił w środę w Gdańsku wicepremier Jarosław Gowin. Ocenił, że po wejściu w życie tzw. drugiej ustawy o innowacyjności Polska będzie w czołówce państw tworzących podatkowe warunki do rozwoju innowacyjnej gospodarki.

Wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin był gościem uroczystego posiedzenia senatu Politechniki Gdańskiej zorganizowanego z okazji jubileuszy kilku uczelnianych organizacji.

Gowin podkreślił, że Politechnika Gdańska "to jedna z tych uczelni, gdzie wyczuwa on największy dynamizm działania, największą otwartość na dobrze rozumianą reformę, największą wolę współpracy i wykorzystanie szansy, jaką jest "Konstytucja dla nauki".

Element strategii rozwoju nauki szkolnictwa wyższego

Zaznaczył, że jednym z elementów strategii rozwoju nauki szkolnictwa wyższego, przyjętej przez jego ministerstwo na lata 2015-19 – są działania związane ze zbudowaniem pomostu pomiędzy nauką a gospodarką. - Przez ostatnich 20 lat o innowacyjności mówiliśmy dużo, mniej w tej dziedzinie udało nam się dokonać. Jeżeli już były jakieś działania, to one miały charakter dorywczy, chaotyczny, z doskoku – zaznaczył.

Przypomniał, że w ostatnich dwóch latach w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego we współpracy z innymi resortami, "włożono bardzo wiele wysiłku, aby przełamać tą fatalną dla Polski tendencję i zbudować spójny, skuteczny system złożony z ustaw, przepisów, ulg i programów, dzięki którym Polska będzie mogła uniknąć tak zwanej pułapki średniego wzrostu".

Jarosław Gowin Dobra współpraca między nauką a biznesem to jest niezbędny warunek, aby Polska się rozwijała gospodarczo, żeby podnosił się poziom zamożności.

- Dobra współpraca między nauką a biznesem to jest niezbędny warunek, aby Polska się rozwijała gospodarczo, żeby podnosił się poziom zamożności – mówił Gowin. Przypomniał, że od początku tego roku obowiązuje już ustawa o innowacyjności, która przewiduje m.in. "realne" ulgi podatkowe dla przedsiębiorstw angażujących się we współpracę z instytutami naukowymi. - Ale jest też wiele rozwiązań zachęcających do współpracy z biznesem naukowców – zaznaczył wicepremier.

Biała księga utrudnień

W ślad za pierwszą ustawą o innowacyjności, w toku szerokich konsultacji ze środowiskiem akademickim i przedsiębiorcami, przygotowano białą księgę wyliczającą utrudnienia, jakie mogą stać na drodze innowacyjności - powiedział. W efekcie powstała druga ustawa o innowacyjności, uchwalona już przez Sejm i Senat. - Pan prezydent zapowiedział, że podpisze ją jeszcze w tym tygodniu – dodał.

Ocenił, że ta ustawa "ma charakter przełomowy". - Za sprawą tej ustawy od 1 stycznia 2018 roku przedsiębiorca, który zainwestuje złotówkę w badania i rozwój, będzie mógł sobie odpisać od podstawy opodatkowania 2 zł – powiedział Gowin. Dodał, że ustawa przewiduje "jeszcze korzystniejsze rozwiązania dotyczące centrów badawczo-rozwojowych".

„Po wejściu w życie tych rozwiązań staniemy się krajem, który należy do ścisłej światowej czołówki, jeżeli chodzi o tworzenie warunków, przynajmniej podatkowych warunków, do rozwoju innowacyjnej gospodarki i badań” – powiedział też Gowin.

Dodał, że ulgi podatkowe to jest "ten najważniejszy instrument wspierania przedsiębiorczości i innowacyjności, a drugim instrumentem są dotacje, które w przypadku innowacyjności przyznawane są przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju".

Szansa na realne oszczędności podatkowe

Chodzi o wysokość odliczenia podatkowego, z którego mogą skorzystać firmy inwestują w innowacje, tłumaczył w rozmowie z Naczelną Redakcją Gospodarczą Polskiego Radia Grzegorz Kuś z firmy doradczej PwC.

- Ten odpis zarówno dla mikro-, małych, średnich, jak i dużych przedsiębiorców będzie wynosił 100 proc. kosztu kwalifikowanego, czyli koszty należącego do jednej z tych kategorii, które można odliczać. Oprócz tego, dla specjalnej grupy podatników, którzy będą mieli formalny status centrum badawczo-rozwojowego ten odpis będzie mógł wynosić 150 proc. poniesionych kosztów – wyjaśniał ekspert.

Ulga na badania i rozwój to szansa na realne oszczędności podatkowe dla przedsiębiorców. A jej zwiększenie powinno zachęcić firmy do stawiania na badania i rozwój, dodawał Łukasz Kozłowski z Pracodawców RP.

- To rzeczywiście stanowi bardzo poważne wsparcie ze strony państwa. Polska do tej pory pozostaje w tyle za gospodarkami rozwiniętymi i te zmiany, które będą wprowadzone z pewnością będą stanowić dodatkowy impuls do tego, żeby mali i średni przedsiębiorcy chętniej inwestowali w badania i rozwój – mówił rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.

Każda wydana złotówka w niemal połowie wróci do podatnika

Zgodnie z przekazanymi przez resort finansów danymi dotyczącymi ulgi, każda złotówka wydana w 2016 r. na badania i rozwój dawała firmom 25 gr korzyści podatkowej, w 2017 r. było to 29 groszy, ale po zmianach w 2018 r. będzie to 38 groszy. W przypadku CBR korzyść wyniesie 47,5 gr. Tym samym każda wydana złotówka w niemal połowie wróci do podatnika. Wskazano, że z rozliczenia za 2016 r. wynika, że ok. 550 podatników skorzystało z ulgi na innowacje, co - biorąc pod uwagę wielkość Polski - jest dużą liczbą.

Wyjaśniono, że 80 proc. odliczonych wydatków stanowiły koszty osobowe, a 20 proc. pozostałe koszty kwalifikowane: amortyzacja, nabycie ekspertyz itp. W kieszeni podatników zostało w zeszłym roku 39 mln zł. Resort finansów liczy, że dane te będą znacznie lepsze w 2017 r., a w kolejnych latach "skala prowadzenia działalności B+R i wykorzystania ulgi będzie znacznie większa".

PAP/NRG, awi