Logo Polskiego Radia
PAP
Anna Wiśniewska 24.11.2017

Druga ustawa o innowacyjności: to będzie prawdziwy przełom?

Od 1 stycznia 2018 roku przedsiębiorca, który zainwestuje złotówkę w badania i rozwój, będzie mógł sobie odpisać od podstawy opodatkowania 2 zł, zakłada podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę druga ustawa o innowacyjności.

Ustawa o zmianie niektórych ustaw w celu poprawy otoczenia prawnego działalności innowacyjnej - zwana drugą ustawą o innowacyjności - została podpisana przez prezydenta w Centrum Zaawansowanych Materiałów i Technologii CEZAMAT PW w Warszawie.

Nowe regulacje, które zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2018 roku, spowodują, że ulga podatkowa dla firm na badania i rozwój (B+R) wzrośnie z obecnego poziomu 50 proc. do 100 proc., a w przypadku centrów badawczo-rozwojowych do 150 proc. Nowa ustawa wprowadza jednolity system odliczania dla wszystkich firm bez względu na wielkość przedsiębiorstwa czy rodzaj tych kosztów.

Zmiany dotyczą też uczelni, które będą mogły zakładać spółki do zarządzania infrastrukturą badawczą. Tzw. spółki infrastrukturalne mają w sposób sprawniejszy i łatwiejszy budować i udostępniać infrastrukturę badawczą przedsiębiorcom. Chodzi o to, żeby z dobrze wyposażonych laboratoriów, które dzisiaj dostępne są w większości dla naukowców, albo wyłącznie dla naukowców i są w niewielkim stopniu wykorzystywane, mogły korzystać (na preferencyjnych warunkach, ale w sposób komercyjny) także firmy.

Ustawa umożliwi też Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) i Narodowemu Centrum Badań i Rozwoju (NCBR) korzystanie z instrumentów finansowych oraz udzielanie pomocy finansowej o charakterze zwrotnym. Zwrot ten będzie mógł stanowić źródło dalszego wsparcia polskiej polityki innowacyjnej.

Biała księga utrudnień

Ulgi podatkowe to najważniejszy instrument wspierania przedsiębiorczości - tak mówił w środę w Gdańsku wicepremier Jarosław Gowin, który ocenił, że po wejściu w życie tzw. drugiej ustawy o innowacyjności Polska będzie w czołówce państw tworzących podatkowe warunki do rozwoju innowacyjnej gospodarki.

W ślad za pierwszą ustawą o innowacyjności, w toku szerokich konsultacji ze środowiskiem akademickim i przedsiębiorcami, przygotowano białą księgę wyliczającą utrudnienia, jakie mogą stać na drodze innowacyjności - powiedział.

W efekcie powstała druga ustawa o innowacyjności. Jarosław Gowin ocenił, że ta ustawa "ma charakter przełomowy".

- Za sprawą tej ustawy od 1 stycznia 2018 roku przedsiębiorca, który zainwestuje złotówkę w badania i rozwój, będzie mógł sobie odpisać od podstawy opodatkowania 2 zł – powiedział Gowin. Dodał, że ustawa przewiduje "jeszcze korzystniejsze rozwiązania dotyczące centrów badawczo-rozwojowych".

- Po wejściu w życie tych rozwiązań staniemy się krajem, który należy do ścisłej światowej czołówki, jeżeli chodzi o tworzenie warunków, przynajmniej podatkowych warunków, do rozwoju innowacyjnej gospodarki i badań – powiedział też Gowin.

Dodał, że ulgi podatkowe to jest "ten najważniejszy instrument wspierania przedsiębiorczości i innowacyjności, a drugim instrumentem są dotacje, które w przypadku innowacyjności przyznawane są przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju".

Szansa na realne oszczędności podatkowe

Chodzi o wysokość odliczenia podatkowego, z którego mogą skorzystać firmy inwestują w innowacje, tłumaczył w rozmowie z Naczelną Redakcją Gospodarczą Polskiego Radia Grzegorz Kuś z firmy doradczej PwC.

- Ten odpis zarówno dla mikro-, małych, średnich, jak i dużych przedsiębiorców będzie wynosił 100 proc. kosztu kwalifikowanego, czyli koszty należącego do jednej z tych kategorii, które można odliczać. Oprócz tego, dla specjalnej grupy podatników, którzy będą mieli formalny status centrum badawczo-rozwojowego ten odpis będzie mógł wynosić 150 proc. poniesionych kosztów – wyjaśniał ekspert.

Ulga na badania i rozwój to szansa na realne oszczędności podatkowe dla przedsiębiorców. A jej zwiększenie powinno zachęcić firmy do stawiania na badania i rozwój, dodawał Łukasz Kozłowski z Pracodawców RP.

- To rzeczywiście stanowi bardzo poważne wsparcie ze strony państwa. Polska do tej pory pozostaje w tyle za gospodarkami rozwiniętymi i te zmiany, które będą wprowadzone z pewnością będą stanowić dodatkowy impuls do tego, żeby mali i średni przedsiębiorcy chętniej inwestowali w badania i rozwój – mówił rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.

Każda wydana złotówka w niemal połowie wróci do podatnika

Zgodnie z przekazanymi przez resort finansów danymi dotyczącymi ulgi, każda złotówka wydana w 2016 r. na badania i rozwój dawała firmom 25 gr korzyści podatkowej, w 2017 r. było to 29 groszy, ale po zmianach w 2018 r. będzie to 38 groszy. W przypadku CBR korzyść wyniesie 47,5 gr. Tym samym każda wydana złotówka w niemal połowie wróci do podatnika. Wskazano, że z rozliczenia za 2016 r. wynika, że ok. 550 podatników skorzystało z ulgi na innowacje, co - biorąc pod uwagę wielkość Polski - jest dużą liczbą.

Wyjaśniono, że 80 proc. odliczonych wydatków stanowiły koszty osobowe, a 20 proc. pozostałe koszty kwalifikowane: amortyzacja, nabycie ekspertyz itp. W kieszeni podatników zostało w zeszłym roku 39 mln zł. Resort finansów liczy, że dane te będą znacznie lepsze w 2017 r., a w kolejnych latach "skala prowadzenia działalności B+R i wykorzystania ulgi będzie znacznie większa".

PAP/NRG, awi