Logo Polskiego Radia
IAR
Anna Borys 21.06.2012

Saudyjskie miliardy przejdą nam koło nosa

Arabia Saudyjska proponuje Polsce lukratywne kontrakty. Rodzime spółki jednak są albo za słabe, albo blokowane przez zagranicznych udziałowców - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Saudyjskie miliardy przejdą nam koło nosasxc.hu/CC

Po kwietniowej wizycie w Arabii Saudyjskiej premiera Donalda Tuska i 50 przedsiębiorców z branży budowlanej, petrochemicznej, zbrojeniowej i finansowej miały się posypać kontrakty. Na razie ich nie widać.

Arabia Saudyjska planuje przeznaczyć na inwestycje infrastrukturalne w latach 2012-2015 astronomiczną kwotę ponad 1,8 biliona złotych. Do wzięcia są wielkie kontrakty na budowę autostrad, metra, kolei i instalacji do odsalania wody morskiej. Dla spółek budowlanych z Polski, które w kraju czekają chude lata, ekspansja zagraniczna byłaby okazją do zarobku i utrzymania zatrudnienia.
Według przewodniczącego Polsko-Saudyjskiej Rady Biznesu Macieja Stańczuka nasz program autostradowy doprowadził do serii bankructw, w wyniku czego praktycznie żadna ze spółek nie jest gotowa do wejścia do Arabii Saudyjskiej. W dodatku największe koncerny są częścią grup budowlanych z Hiszpanii, Francji, Niemiec i Austrii, które same wolą robić interesy w krajach arabskich.