Logo Polskiego Radia
IAR
Anna Borys 10.12.2012

Brytyjczycy grożą bojkotem Starbucksa

Brytyjczycy sami wiedzą jak dbać o finanse państwa. Jeśli korporacja miga się od płacenia podatków spotka ją bojkot. Czy Polacy zrobią podobnie?

Brytyjskie Ministerstwo Finansów zapowiada ściganie wielkich międzynarodowych firm, które uchylają się od płacenia podatku korporacyjnego. Jedna z nich próbuje ratować się przed bojkotem konsumentów, obiecując dobrowolną składkę podatkową.

Globalna sieć barów kawowych Starbucks chce wpłacić 20 milionów funtów w ciągu dwóch lat. Nie ustrzegło jej to jednak przed demonstracjami, do których doszło w ten weekend przed kilkudziesięcioma barami w różnych miastach Wielkiej Brytanii. Demonstranci wytykali firmie, że unika podatku w chwili, gdy oszczędności fiskalne rządu skazują cały kraj na niższe zarobki i wyższe opodatkowanie.

Brytyjski oddział Starbucks zarobił w zeszłym roku finansowym prawie 400 milionów funtów, ale nie zapłacił ani pensa podatku korporacyjnego zasłaniając się wysokimi kosztami własnymi. Starbucks to jednak płotka w porównaniu z międzynarodowymi gigantami jak Apple, Amazon, Google czy eBay, które nie płacą w ogóle podatku korporacyjnego albo ledwie jeden procent, rejestrując swoje brytyjskie dochody w krajach o niższej stawce podatkowej.

Wiceminister finansów, liberał Danny Alexander powiedział BBC, że właśnie teraz nadszedł najlepszy moment, aby zamknąć wszelkie luki podatkowe: "tu chodzi o fair play". W okresie posunięć oszczędnościowych wszyscy mają obowiązek przestrzegać tych samych reguł podatkowych.