Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Owsiński 26.04.2012

Palikot: prymitywna reakcja rządu na problemy

W Sejmie trwa debata dotycząca reformy systemu emerytalnego. Janusz Palikot zapowiedział, że jego klub poprze rządowy projekt, choć go krytykuje.
Palikot: prymitywna reakcja rządu na problemyPAP/Grzegorz Jakubowski

Palikot mówił, że projekt nie rozwiązuje problemu rynku pracy w Polsce. - To jest taka najbardziej prymitywna reakcja na problemy, ale jednak w sytuacji w której ani rząd ani opozycja prawicowa i SLD nie mają pomysłu na zmiany na rynku pracy, to nie ma wyjścia i trzeba poprzeć tą reformę - dodał.

Debata ma potrwac do późnych godzin nocnych. PSL złożyło już do laski marszałkowskiej projekt ustawy łagodzącej reformę emerytalną. Przewiduje ona między innymi, że osoby, które mają dziecko, są ubezpieczone w ZUS lub KRUS, i prowadzą działalność gospodarczą, miałyby składki emerytalne opłacane przez państwo.

Zgodnie z projektem wiek emerytalny ma być podnoszony stopniowo od przyszłego roku. Co cztery miesiące wydłużany będzie o jeden miesiąc. Oznacza to, że mężczyźni mieliby przechodzić na emerytury w wieku 67 lat w roku 2020 a kobiety w roku 2040. Wynika to stąd, że obecny wiek emerytalny kobiet wynosi 60 lat a mężczyzn 65 lat.

Projekt przewiduje też możliwość przejścia na tak zwane emerytury częściowe czyli wcześniejsze. Mężczyźni mogliby przechodzić na takie świadczenia w wieku lat 65 , kobiety zaś po ukończeniu 62 roku życia. Taka wcześniejsza emerytura nie byłaby jednak możliwa bez odpowiedniego stażu pracy wynoszącego dla kobiet 35 lat i dla mężczyzn 40 lat. Zgodnie z projektem wysokość emerytury częściowej ma wynosić 50 procent emerytury pełnej. Pobieranie takiego częściowego świadczenia wpłynie na wysokość emerytury, którą będzie można otrzymać po ukończeniu 67 lat. Będzie ona pomniejszona o sumy wypłacane wcześniej w ramach emerytury częściowej.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, to