Przed zaplanowanym na koniec tego miesiąca szczytem europejskim parlament Włoch udzielił poparcia rządowi Mario Montiego i jego polityce.
Podczas debaty, która odbyła się na jego życzenie, premier Włoch powtórzył, że nie zamierzają one korzystać z pomocy MFW, ani funduszu ratunkowego dla państw strefy euro
Kolejny atak na wspólną europejską walutę, którego włoska prasa nie waha się nazwać czystą spekulacją, skłonił premiera Mario Montiego do nowych kontaktów z liderami partii popierających jego rząd i debaty w parlamencie. Korzystając z niej premier zapewnił raz jeszcze, że rząd wolałby, by kraj poradził sobie sam. Nie dlatego, aby prośba o pomoc była czymś upokarzającym - dodał Monti. W odpowiedzi przywódcy trzech największych partii upoważnili go, by uświadomił kanclerz Merkel, że nie może kontynuować swojej polityki.