Logo Polskiego Radia
IAR
Anna Borys 19.10.2012

W przyszłym roku wspólny nadzór bankowy

Do końca grudnia mają być uzgodnione przepisy dotyczące europejskiego nadzoru bankowego.
Angela MerkelAngela Merkel EPA/THIERRY ROGE Dostawca: PAP/EPA
Posłuchaj
  • Analityk Domu Inwestycyjnego Xelion Piotr Kuczyński (IAR)
  • (IAR) Beata Płomecka, Bruksela
Czytaj także

To główne ustalenie unijnych liderów po szczycie w Brukseli.

Analityk Domu Inwestycyjnego Xelion Piotr Kuczyński, podobnie, jak i inni obserwatorzy jest rozczarowany ustaleniami szczytu. Według nich zabrakło konkretów i dlatego "w dalszym ciągu nie wiadomo na czym stoimy". Najważniejszym osiągnięciem tego szczytu jest to, że nie będzie odrębnego budżetu strefy euro. I to jest ważne dla Polski - dodaje Kuczyński.

Polska na spotkaniu zabiegała o sprawiedliwe traktowanie państw spoza strefy euro w nadzorze, ale nie przeforsowała swojego postulatu. Europejski nadzór bankowy wejdzie w życie z opóźnieniem, czyli nie tak jak planowano w styczniu, ale później z powodu różnic wśród krajów strefy euro. Na razie uzgodniono plan prac nad przepisami w tej sprawie. - Jestem zadowolony z porozumienia, nadzór może ruszyć w ciągu 2013 roku - powiedział na zakończenie szczytu szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy.
Do ustalenia pozostają jeszcze szczegóły dotyczące wspierania banków. Hiszpania oczekuje, że wraz z decyzją o nadzorze, będzie mogła otrzymać pomoc dla banków na korzystniejszych warunkach. Chce je bezpośrednio wesprzeć, tak by nie obciążyć budżetu.
Polska w dyskusji o nadzorze chciała równych praw dla wszystkich krajów - tych ze strefy euro i tych spoza niej, ale na to zgody nie było. - Skoro niemożliwe było uzyskanie 100 procent uprawnień dla państw spoza strefy euro, więc uzyskaliśmy równowagę między prawami i obowiązkami. Będziemy mieć trochę mniej praw, ale też i mniej obowiązków - relacjonował premier Donald Tusk. Na przykład przy decyzjach o ustalaniu rezerw kapitałowych rolę nadrzędną miałby wciąż krajowy nadzorca, a nie ten europejski.
Szef polskiego rządu zastrzegł, że Polska jeszcze nie zdecydowała, czy do nadzoru przystąpi. Ta decyzja zostanie podjęta po długotrwałych konsultacjach i gdy Polska będzie miała pewność, że jest to zgodne z jej interesem.