Liderem tej listy według kryterium przychodów jest Łukoil (z 3,6 bln rubli w 2012 roku). Na drugim miejscu jest Surgutnieftiegaz (849,6 mld rubli), a na trzecim - Vimpelcom ( 717,2 mld rubli). W pierwszej dziesiątce są też X5 Retail Group, Eurasia, Magnit, Tatnieft, Siewierstal, BASHNEFT i Strojgazkonsalting . Wszystkie z wyżej wymienionych spółek, z wyjątkiem Eurazji i Siewierstala zwiększyły przychody.
Trzy spółki z pierwszej dziesiątki mają siedzibę w Moskwie, pięć na rosyjskiej prowincji , kolejne dwie mieszczą się za granicą ( Vimpelcom w Holandii i Eurazja w Londynie).
Całkowity dochód rankingu prawie 23 bln rubli. Lista zawiera 56 publicznych spółek i 144 niepubliczne.
W liście Forbesa uwzględniono spółki, w których państwo i zagraniczni inwestorzy mają nie więcej niż 50 proc. udziałów. Poza listą znalazły się banki, firmy ubezpieczeniowe, leasingowe, zajmujące się inwestycjami i inne spółki finansowe.
Według zeszłorocznego ratingu Forbesa, największą firmą w Rosji pod względem przychodów był Gazprom, na drugim miejscu był Łukoil, na trzecim Rosnieft. Przy tym Gazprom i Rosnieft są przedsiębiorstwami, w których państwo ma pakiet kontrolny.
Forbes/Lenta.ru/agkm