Logo Polskiego Radia
Dwójka
Ula Czerny 24.08.2013

Lavinia, która utorowała drogę włoskim malarkom

– Była pod pewnym względem pionierką, ponieważ jako pierwsza weszła na obszar wcześniej zarezerwowany dla mężczyzn – o Lavinii Fontanie, malarce przez lata zapomnianej, teraz zachwycającej krytyków sztuki, opowiadała w Dwójce Bożena Fabiani.
Autoportret Lavinii Fontany namalowany dla rodziny jej narzeczonegoAutoportret Lavinii Fontany namalowany dla rodziny jej narzeczonegoWikipedia/domena publiczna
Posłuchaj
  • Pierwsza gawęda Bożeny Fabiani o Lavinii Fontanie (W stronę sztuki/Dwójka)
  • Druga gawęda Bożeny Fabiani o Lavinii Fontanie (W stronę sztuki/Dwójka)
  • Trzecia gawęda Bożeny Fabiani o Lavinii Fontanie (W stronę sztuki/Dwójka)
Czytaj także

Lavinia Fontana żyła i tworzyła w latach 1552-1614. Wspólnie z inną szesnastowieczną mistrzynią pędzla, Sofonisbą Anguissolą, została jedną z pierwszych zawodowych malarek, które osiągnęły równorzędną pozycję z mężczyznami. - Była samodzielną szefową warsztatu, miała swoich czeladników, przyjmowała zlecenia prywatne i publiczne - wyliczała Bożena Fabiani. Co więcej, Fontana w swoim malarstwie wykraczała poza tradycyjną tematykę, ówcześnie przypisywaną kobietom. - Lavinia malowała wszystko, także duże obrazy o tematyce biblijnej, a nawet mitologicznej, z nagimi postaciami. To różni ją od gromady cichych malarek malujących dla bliższych i dalszych znajomych - mówiła historyk sztuki.

>>Gawędy Bożeny Fabiani o Sofonisbie Anguissoli<<

Mimo niezwykle silnej męskiej konkurencji kariera Lavinii rozwinęła się w dynamicznym tempie. Szybko stała się jedną z najbardziej wziętych malarek swoich czasów. Jej obrazy zamawiali członkowie najznamienitszych włoskich rodów, a nawet papieże: Grzegorz XIII, Klemens VIII, Paweł V. - Ona osiągnęła niesamowity awans społeczny. Niektórzy z wysoko urodzonych klientów zapraszali ją do siebie i podejmowali jak jakąś księżniczkę. Wysyłali po nią powóz ze świtą, ustawiali kordon ze służby. Tak traktowali słynną malarkę, córkę zwykłego mistrza murarskiego - opowiadała Bożena Fabiani.

"Portret
"Portret Antonietty Gonzalez" Lavinii Fontana, fot. wikipedia/domena publiczna