Dziesięciu przedstawicieli Związku Zawodowego Obywateli Rosji, partii Nowa Wielka Rosja i ruchu Sobór Narodowy twierdziło, że podczas koncertu w Sankt Petersburgu piosenkarka uraziła ich uczucia. Gwiazda wzywała wówczas do poszanowania praw mniejszości seksualnych.
Sąd nie tylko nie podzielił ich zdania, ale również nałożył na nich obowiązek pokrycia kosztów wynagrodzenia adwokatów organizatora koncertu Madonny, którego również pozwali. Postępowanie toczyło się przy drzwiach zamkniętych. Piosenkarka nie przyjechała do Petersburga.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
W lutym w drugim, co do wielkości, mieście Rosji wprowadzono prawo, które nakłada grzywny za propagowanie homoseksualizmu wśród nieletnich.
PAP, tj 