Logo Polskiego Radia
Dwójka
Michał Czyżewski 05.01.2014

Książki, po których poczujemy się gorzej. Podsumowanie 2013

– Prawdziwa literatura nie umila czasu czytelnikom. Jej założeniem nie jest to, że mamy się poczuć lepiej czy bezpieczniej – mówiła w Dwójce Justyna Sobolewska. Co ważnego zdarzyło się w świecie pisarzy średniego i młodego pokolenia w 2013 r.?
Książki, po których poczujemy się gorzej. Podsumowanie 2013Glow Images/East News
Posłuchaj
  • Tzw. młoda polska literatura w 2013 roku - podsumowanie (Świat młodych/Dwójka)
Czytaj także

Zdaniem Justyny Sobolewskiej w minionym roku ukazało się bardzo wiele ciekawych książek reporterskich młodych autorów. – Mam na myśli dzieła naprawdę wybitne, co do których nie mamy wątpliwości, że to literatura, a nie zwykły reportaż prasowy – powiedziała. – Tak było z książką Małgorzaty Rejmer "Bukareszt. Kurz i krew". To próba ogarnięcia nie tylko miasta, lecz także mentalności, historii oraz demonów. Ta książka opowiada bowiem o traumie, o tym, co się dzieje z pamięcią – dodała.

***

Szkoda czasu na złą literaturę. Najlepsze książki 2013

***

Reportaż Małgorzaty Rejmer nominowany był do Paszportów Polityki, podobnie jak "Przyjdzie Mordor i nas zje", książka Ziemowita Szczerka o Polakach jeżdżących na Ukrainę. – Autor zajmuje się naszym kolonialnym stosunkiem do tego kraju, używając gatunku gonzo, połączenia literatury i dziennikarstwa – mówiła Justyna Sobolewska. Zwróciła też uwagę na trzeciego nominowanego do nagrody Polityki, Łukasza Orbitowskiego, autora "W szczęśliwej ziemi" - portretu trzydziestolatków na prowincji.

– Kolejny autor, o którym warto wspomnieć, zaczynał od reportażu, ale jego ostatnia książka to czysta literatura – powiedziała dziennikarka. – To Andrzej Muszyński i jego "Miedza". Książka składa się z opowieści, w których wszystko odbywa się w języku. To taka proza, w której chce się cytować całe zdania. Niektóre z nich uderzają niezwykłą dojrzałością. Andrzej Muszyński jest autorem, który objawił się nagle jako już dojrzały pisarz – stwierdziła. Miedza jest portretem polskiej prowincji. Podobną tematykę porusza "B. Opowieści z planety prowincja" Marcina Kołodziejczyka, tom opowiadań opartych na faktach. – To dzieło, w którym mięso reporterskie zostało przerobione na literaturę – mówiła Justyna Sobolewska.

***

Co pozostanie z kulturalnego roku 2013?

***

W zestawieniu najlepszych publikacji pisarzy młodego pokolenia nie mogło zabraknąć "Papuszy" Andżeliki Kuźniak. – To taka praca reporterska, w której autorka wycofuje się, oddając głos swojej bohaterce. Słyszymy Papuszę, czytamy jej listy i sami sobie musimy odpowiedzieć, dlaczego jesteśmy świadkami tragedii – opowiadała krytyk literacka. Wspomniała także o Dorocie Masłowskiej, która nie tylko opublikowała powieść "Kochanie, zabiłam nasze koty", ale stała się także bohaterką książki Agnieszki Drotkiewicz, która z pisarką przeprowadziła wywiad-rzekę. Wśród ciekawych pozycji minionego roku wymieniła także "Ości" Ignacego Karpowicza, książkę z życia środowiska warszawskiego.

W audycji usłyszeliśmy także fragmenty rozmów z ubiegłorocznego "Świata młodych": z Małgorzatą Rejmer, Andżeliką Kuźniak, Andrzejem Muszyńskim, Marcinem Kołodziejczykiem oraz Ignacym Karpowiczem.

Z Justyną Sobolewską rozmawiała Katarzyna Nowak.

mc