Logo Polskiego Radia
Dwójka
Jacek Puciato 15.02.2013

Popęd: daje żyć czy niszczy?

To coś, co mamy wspólnego ze zwierzętami? Czy zupełnie nie? Popęd to najważniejsza, pierwotna siła czy coraz częściej podważany koncept naukowy? Posłuchaj dyskusji w Dwójce, w której brali udział znawcy etologii, seksuologii i filozofowie.
Popęd: daje żyć czy niszczy?Glow Images/East News
Galeria Posłuchaj
  • W nauce zanika słowo popęd, mówi się raczej o motywach
Czytaj także

- W ostatnim czasie mamy bardzo dużo danych z nauk przyrodniczych, z neurofizjologii, które zasadniczo zmieniają całe nasze spojrzenie na kwestię popędów, na zarządzanie tymi popędami przez układ nerwowy - opowiada etolog, prof. Tadeusz Kaleta.
W naukach o zachowaniu zwierząt zanika słowo popęd, mówi się raczej o motywach.
Badacze odeszli od koncepcji, że zachowanie zwierząt wywołane jest potrzebą, którą trzeba zaspokoić. Wręcz przeciwnie, okazuje się, że zwierzęta antycypują pewne rzeczy. To naukowcom bardzo komplikuje sytuację.
Co z ludźmi? Jak popędy wpływają na nasze zachowania?
Dla jednych to ślepe siły, które należy poddać kontroli rozumu. Dla drugich - motor działań, decyzji oraz kontaktów ze światem i ludźmi. Jeszcze inni widzą w nich moc rozsadzającą wszelkie ograniczenia.
- Szukając rozkoszy za wszelką cenę, często postępujemy mało intuicyjnie, pewnie bardzo ewolucyjnie i pierwotnie. Gratyfikacja przeradza się często w destrukcję - mówi Daniel Cysarz, seksuolog kliniczny i psychoterapeuta poznawczo-behawioralny.
Czyli kierując się popędem działamy przeciwko instynktowi samozachowawczemu? - Współczesna teoria ewolucji nie przewiduje czegoś takiego, jak instynkt samozachowawczy - mówi jednak prof. Kaleta.
Posłuchaj całej audycji. Gośćmi Michała Nowaka byli również prof. Andrzej Leder – filozof kultury i dr Monika Murawska – filozof, historyk sztuki.

Michał
Michał Nowak, dr Monika Murawska, prof. Tadeusz Kaleta, Daniel Cysarz, fot.Grzegorz Śledź

usc

tagi: