Kiedy stało się jasne, że do Polski wkroczą Niemcy, dyrektor Teatru Polskiego, Arnold Szyfman, był zmuszony wyjechać. - Wówczas teatrem pokierowali artyści, których zasługi dla placówki Szyfman nigdy nie zapomniał: Jankowski, Schiller i Zelwerowicz. Mimo nieobecności dyrektora aktorzy znaleźli jednak potrzebne siły i środki, dzięki czemu Warszawa mogła obejrzeć kilka ważnych premier - opowiadała prof. Osterloff. Dodała również, że w spektaklach znalazła się obsada niekoniecznie wymarzona, bo wielu ulubieńców publiczności sytuacja zmusiła do wyjazdu, ale za to repertuar był jak najbardziej godny największej warszawskiej sceny. - To były czasy niezwykłych wzruszeń - mówiła prof. Osterloff.
Zapraszamy do wysłuchania obszernych fragmentów 3. odcinka cyklicznej audycji poświęconej dziejom Teatru Polskiego, przygotowanej z okazji jubileuszu placówki.
Audycja Tomasza Mościckiego.
>>Posłuchaj audycji o początkach Teatru Polskiego
>>Romans, który odmienił polski teatr