Dwójka
Ula Czerny
17.05.2013
Lavelli: Gombrowicz oznaczał ciężką pracę w teatrze
Argentyński reżyser wyreżyserował wszystkie dramaty Grombrowicza. Jak mówił w Dwójce, aktorzy są przyzwyczajeni do poszukiwania tego, co realistyczne, przejrzyste, łatwe do przekazania, a sztuki Polaka wymagały czegoś zupełnie innego...
Witold Gombrowicz na premierę dramatu "Iwona, księżniczka Burgunda" czekał blisko 20 latWikimedia Commons/fot. Bohdan Paczowski/ Public domain
Posłuchaj
-
Barbara Schabowska rozmawia z Jorge Lavellim
Czytaj także
- Gombrowicz miał taką manierę szlifowania tekstu, wręcz dłubania w nim, przycinał go i nadymał się ze słów. To kreowało pewien liryzm wokół rzeczy, które stawały się obsesjami bohaterów jego dramatów. Bardzo mi się to podobało, ale oznaczało ciężką pracę w teatrze - tłumaczył Lavelli.
Pół wieku temu Jorge Lavelli wystawił "Ślub" Gombrowicza w Paryżu. Premiera zbiegła się z powrotem pisarza do Europy. Przy premierze z 1963 roku Lavelli współpracował z Krystyną Zachwatowicz.
- Uzyskaliśmy zgodę Gombrowicza - opowiadał o początkach współpracy z pisarzem Jorge Lavelli w "Wybieram Dwójkę" - Autor bardzo się ucieszył i udzielił nam błogosławieństwa. Gombrowicz nie widział nigdy tego przedstawienia, miał astmę, ale spotkaliśmy się i opowiedział mi nad czym wtedy pracował, mówił o roku spędzonym w Berlinie i tak dalej. O "Ślubie" dużo korespondowaliśmy. Wymieniliśmy kilka ważnych i drogich mi listów na ten temat.
Sukces spektaklu oraz następnych przedstawień Lavellego, który w teatrze zrealizował wszystkie dramaty Gombrowicza, sprawiły, że pisarz zyskał sławę i międzynarodowy rozgłos.
Z Jorge Lavellim rozmawiała Barbara Schabowska.