Logo Polskiego Radia
Dwójka
Bartosz Chmielewski 07.10.2013

NIKE dla Bator. "Misja spełniona"

Joanna Bator została laureatką nagrody NIKE za powieść "Ciemno, prawie noc". - Regulamin od początku zakładał, że jest to nagroda dla wszystkich gatunków, ze szczególnym uwzględnieniem powieści - mówił w Dwójce Juliusz Kurkiewicz, który zwracał uwagę na wyjątkowe w tym roku bogactwo beletrystyki.
Joanna BatorJoanna Bator PAP/Rafał Guz
Galeria Posłuchaj
  • Prezentacja książek nominowanych do nagrody NIKE 2013 (Strefa literatury/Dwójka)
Czytaj także

- Po raz pierwszy w historii NIKE na 20 nominacji połowę stanowiły powieści - opowiadał w Dwójce sekretarz nagrody Juliusz Kurkiewicz.

Do finałowej siódemki zakwalifikowały się ostatecznie aż cztery powieści. Gość "Sezonu literackiego" podkreślał, że pojawiający się w nich rodzaj narracji nie należał, do tej pory, do dominujących w Polsce. - To nie są powieści oparte na języku ani bardzo zeseizowane. To opowieści z mocną fabułą, którą każdy człowiek może z wielkim zainteresowaniem przeczytać - zauważał. Zarówno w książce Szczepana Twardocha "Morfina", jak i Joanny Bator "Ciemno, prawie noc" oraz "Nocy żywych Żydów" Igora Ostachowicza pojawiają się wątki sensacyjne, elementy thrillera i horroru. - Wszystkie te książki trzymają w napięciu - dodawała krytyczka Justyna Sobolewska.

Powieści ostatecznie zdominowały finałową galę. Nagroda NIKE powędrowała do Joanny Bator za książkę "Ciemno, prawie noc", zaś nagrodę czytelników zdobyła powieść Szczepana Twardocha "Morfina".

Tegoroczną nowością wśród nominacji było pojawienie się komiksu, który w konkursie reprezentował album "Przygody na bezludnej wyspie” Macieja Sieńczyka. - Ostatnie edycje Nike coraz mocniej zagarniają marginesy literatury - zwracała uwagę Justyna Sobolewska. - Wyciągani są pisarze mniej znani albo doceniona zostaje waga eseju. Zauważenie literackości komiksu Macieja Sieńczyka jest konsekwencją tych poszukiwań.

Międzygatunkowość nagrody NIKE jest tym, co od lat decyduje o jej atrakcyjności, a zarazem wyróżnia ją spośród wielu innych literackich nagród. Istotny jest też jej kaliber promocyjny, który sprawia, że werdykt jury faktycznie przekłada się na sprzedaż zwycięskiego tytułu, choć ten marketingowy zmniejszył się przez lata. - Kiedyś na sprzedaż wpływało znalezienie się książki wśród 20 nominowanych. Teraz to już dotyczy tylko siódemki. W przypadku laureata, po ogłoszeniu werdyktu sprzedaż wzrastała średnio o 300% - wyliczał Juliusz Kurkiewicz.

Więcej na temat nagrody NIKE, ale też poszczególnych nominacji w nagraniu audycji Elżbiety Łukomskiej i Doroty Gacek.

W tym roku do ścisłego finału jury konkursu wybrało siedem książek: cztery powieści, książkę reportażową, tom poetycki i komiks:

- "Ciemno, prawie noc”, Joanna Bator, W.A.B., Warszawa (powieść);
- "Patrz na mnie, Klaro!”, Kaja Malanowska, Krytyka Polityczna, Warszawa (powieść);
- "Noc żywych Żydów”, Igor Ostachowicz, W.A.B., Warszawa (powieść);
- "Morfina”, Szczepan Twardoch, Wydawnictwo Literackie, Kraków (powieść);
- "Mokradełko”, Katarzyna Surmiak-Domańska, Czarne, Wołowiec (reportaż);
- "Bach for my baby”, Justyna Bargielska, Biuro Literackie, Wrocław (tom poetycki);
- "Przygody na bezludnej wyspie”, Maciej Sieńczyk, Lampa i Iskra Boża, Warszawa (komiks).

bch