Magdalena Grudziecka – mediator: - Mediacja jest elementem, jest metodą w nurcie sprawiedliwości naprawczej, a ta dba przede wszystkim o przywrócenie ładu społecznego. W odróżnieniu od sprawiedliwości karnej, która mówi, że za dany czyn druga strona ma być ukarana. W mediacji osoba, która tego czynu dokonała, ma naprawić szkodę, jeśli nie to zadośćuczynić.
Najważniejsza osobą przy mediacjach jest osoba pokrzywdzona. To o jej emocjach i oczekiwaniach głównie się rozmawia. Z pomocy mediatora sądy korzystają tak często jak tylko mogą, ale nie przy każdej sprawie skorzystanie z mediatora jest możliwe.
Łukasz Chojniak – adwokat: - Nie każde przestępstwo nadaje się, aby móc mediować, negocjować. Negocjacje są wtedy, gdy rozmawiamy w cztery oczy. W mediacji jest osoba trzecia, która próbuje dla nas znaleźć najlepsze rozwiązanie. Obie strony bardzo zachęcam do mediacji, ponieważ dobrowolnie wypracowane porozumienie jest o wiele trwalsze i chętniej wykonywane przez obie strony.
Jerzy Książek – mediator: - Mediacje prawie zawsze są trudne, czasem wręcz niemożliwe. Mediatorzy nie oczekują przyznania się oskarżonego do winy, ale sprawca musi zaakceptować fakt, który miał miejsce, a czasami jest to niemożliwe. Kiedy dobrze wychowany chłopak widzi jak mężczyzna po trawie za włosy ciągnie kobietę, która rozpaczliwie krzyczy. Młody chłopak doskakuje, próbuje się szarpać z panem. Prowadziłem mediację, gdzie oskarżony był ten młody chłopak.
Często mediatorom udaje się wypracować ze stronami sprawy szczęśliwy koniec.
Magdalena Grudziecka: - Pracujemy nad tym, aby osoba pokrzywdzona otrzymała to, czego oczekuje, nie zawsze kary, tylko np. dlaczego.
Osiągnięte porozumienie i moralna satysfakcja zazwyczaj powodują zmniejszenie roszczeń finansowych przez poszkodowanego.