Logo Polskiego Radia
Jedynka
migrator migrator 28.04.2010

Przemoc w rodzinie wobec kobiet - SD

Jeśli dochodzi do przemocy – fizycznej, psychicznej, ekonomicznej czy seksualnej - trzeba chwytać za słuchawkę i dzwonić...

Trwa kampania "Poznaj swoje prawa. Wyjdź z cienia. Pozwól sobie pomóc" prowadzona przez Radiową Jedynkę i Ministerstwo Sprawiedliwości. Od poniedziałku mówimy o kobietach - ofiarach przemocy domowej. Tym razem skupimy się na procedurach obowiązujących podczas zgłaszania przemocy, interwencji policji i rozprawy sądowej. Agnieszka Jas:

Nie należy czekać. Jeśli dochodzi do przemocy – fizycznej, psychicznej, ekonomicznej czy seksualnej - trzeba chwytać za słuchawkę i dzwonić.

- Nie bać się wzywać policji, nie jest to wstydem, że ktoś się dowie, że sąsiedzi będą widzieli – niech widzą. Dla mnie tez to było okropne, ale jak przestałam myśleć o sąsiadach, tylko o sobie – już się nie wstydziłam.

Kom. Marzena Kordaczuk-Wąs z Komendy Głównej Policji: - Policjanci na każdej interwencji powinni założyć ofierze „niebieską kartę”. Jest to ta procedura i ta forma pomocy, której się udziela ofiarom, kiedy nie mówimy jeszcze o przestępstwie, kiedy jest to wyzywanie, grożenie, wyśmiewanie, ale i przemoc ekonomiczna czy zaniedbywanie.

O przemocy można zawiadomić telefonicznie, osobiście, listownie, mailowo. Najlepiej poinformować p9olicję, ale nie każda kobieta jest na to gotowa. Można udać się do organizacji, która pomaga ofiarom przemocy w rodzinie.

Klaudia Kadłubowska z Poradni Rodzinnej ds. Przeciwdziałania Przemocy: - Jeśli ofiara sama szuka pomocy to może trafić do poradni psychologicznej, do organizacji pozarządowej albo do ośrodka interwencji kryzysowej. Na pierwszym miejscu jest zadbanie o bezpieczeństwo fizyczne, zawiadamiany jest sąd rodzinny lub prokuratura. Kurator przeprowadza wywiad środowiskowy i albo jest postanowienie o dalszym postępowaniu prawnym albo wycofanie.

Tomasz Kozłowski – sędzia Sądu Rejonowego w Ełku: - Pokrzywdzona kobieta nie musi biernie czekać na rozstrzygnięcie jej sprawy, w postępowaniu przygotowawczym jest stroną, co oznacza, że przysługuje jej szereg uprawnień, jak: składanie wniosków dowodowych, zażaleń na decyzje z których jest niezadowolona, a przede wszystkim na umorzenia czy odmowy wszczęcia postępowania. Może przeglądać akta w postępowaniu przygotowawczym za zgoda organu, który to postępowanie prowadzi, może brać udział w przesłuchaniu biegłego. Ma prawo do otrzymania rzetelnej i dokładnej informacji o toczącym się postępowaniu.

Trochę inaczej sprawa wygląda w sądzie. Jeśli kobieta chce być stroną postępowania sądowego, musi złożyć oświadczenie, że będzie działać w charakterze oskarżyciela posiłkowego. Bez oświadczenia pokrzywdzona pozostaje tylko świadkiem. Jedyne uprawnienie to obecność na rozprawie.