Logo Polskiego Radia
Dwójka
Petar Petrovic 27.06.2014

Austria zdradziła kolegów z UE?

Gazprom popisał z austriackim koncernem OMV umowę o powołaniu spółki, która ma zbudować na terenie Austrii końcowy odcinek nowego gazociągu South Stream. Czy mamy do czynienia z końcem izolacji rosyjskiego przedsiębiorstwa po rosyjskiej agresji na Ukrainę? – To bardzo zła wiadomość dla Polski – przekonuje w audycji "Puls Świata” Jarosław Guzy, ekspert ds. rynku surowców.
Austria zdradziła kolegów z UE?gazprom.com

Gość radiowej Dwójki powiedział, że sprawa zakończenia blokowania Gazpromu jeszcze nie jest przesądzona, gdyż nie wiadomo, jak na podpisanie umowy zareaguje Unia Europejska. W końcu niedawno Komisja Europejska zablokowała z tego powodu rozpoczęcie inwestycji w Bułgarii. – To jest pytanie o to, czy istnieją podwójne standardy UE, gdyż Sofia była bardzo łatwym obiektem nacisku prawnego jak i politycznego, a Austria jest w sercu Europy – tłumaczył Jarosław Guzy.
Ekspert podkreślił, że kraj ten jest docelowym punktem południowego gazociągu i ma być jednym z największych centrów dystrybucji gazu, który zdominuje rynek Europy Południowo-Wschodniej. Wiąże się to z dużymi inwestycjami i zyskami.
- Budowa centrów infrastrukturalnych w Holandii, w północnych Niemczech i w Austrii to jest dla nas fatalny wybór, gdyż zostajemy na zawsze krajem peryferyjnym, który zawsze będzie klientem możniejszych, jeśli chodzi o dostęp do sieci gazowej. To jest oczywiście plus dla Rosjan, którzy mają specjalne prawa w Austrii. To jest też cicha gra Niemiec, którzy za Austrią stoją – przekonywał ekspert ds. rynku surowców.
Rozmawiał Dariusz Rosiak.
pp/mc