Siedem Cudów Świata to:
Wielka Pramida Cheopsa, wiszące ogrody Semiramidy w Babilonie, świątynia Artemidy w Efezie, posąg Zeusa w Olimpii, Mauzoleum w Halikarnasie, kolos rodyjski i latarnia morska w Faros.
Wciąż trwają poszukiwania ósmego cudu. Tę nazwę nadawano wielu zdumiewającym osiągnięciom architektury i inżynierii: kopule katedry Świetego Piotra w Rzymie, madryckiemu Eskurialowi, Kanałowi Sueskiemu, Wielkiemu Murowi Chińskiemu, Taj Mahal, Alhambrze… a także natury: w plebiscycie fundacji "New7Wonders" głosowaliśmy niedawno na Mazury.
Poszukiwania ósmego cudu świata trwają. I nie ograniczają się do budowli czy miejsc. W dziedzinie muzyki to choćby: "Something" Beatlesów, którą Frank Sinatra określił "najpiekniejszą piosenką miłosną światą"; nagranie wagnerowskiego "Pierścienia Nibelungów" dokonane przez Soltiego - najwybitniejsze nagranie muzyki klasycznej według BBC; "Big River" Johnny’ego Casha - Kris Kristofferson: "I taught the weeping willow how to cry, cry, cry…"/"Nauczyłem wierzbę płaczącą, jak się płacze, płacze, płacze…": to czysta poezja.
Ósmy cud świata: coś nadzwyczajnego, absolutnie wyjątkowego, niepowtarzalnego. Dla każdego z nas coś innego. Co? Siedmioro wybitnych naukowców i artystów powie, czym ósmy cud świata jest dla nich. Chciałbym zapytać o to również Państwa.
Zapraszam do Trójki w niedzielę między 20 a 22,
Dariusz Bugalski