Mrozu został pierwszym bohaterem wakacyjnego cyklu, podczas którego Damian Sikorski będzie zaglądał za kulisy tras koncertowych polskich artystów. Muzyk promuje właśnie najnowszy album "Zew". - Radość z ruszenia w trasę była tym większa, że testujemy nowe numery. W setliście pojawił się powiew świeżości, a przed nami stanęły nowe zadania, czyli spokojne piosenki - opowiada Mrozu.
Artysta tłumaczy też dlaczego jego zespół w trasie "odlepia się od muzyki", który z muzyków potrafi zreperować koparkę i jaka piosenka Edyty Górniak stała się ścieżką dźwiękową jego pierwszych randek.
Mrozu: mam bagaż, który pozwala pisać lepsze piosenki