Czwórka
Rafał Kątny
29.01.2013
Punkowa dekonstrukcja języka i muzyki
Słucha ich Jerzy Skolimowski, chwali Ross Robinson, doceniają dziennikarze i publiczność. Choć "abcdefghijklmnoprstuwxyz" to ich pierwsza płyta Semantik Punk grają ze sobą od dawna.
źr. Semantik Punk / facebook
Posłuchaj
-
Semantik Punk. Poznaj nową nadzieję polskiej sceny gitarowej
Czytaj także
Jeśli człowiek odpowiedzialny za brzmienie m. in. Sepultury, Korna i Limp Bizkit pisze na Twitterze, że warto czegoś posłuchać to na pewno warto mu zaufać. Ostatnio Ross Robinson zachwalał chłopaków z Semantik Punk.
- Odwiedziliśmy go w studiu w Los Angeles, a w sumie nasza współpraca trwała dwa miesiące - opowiadają członkowie zespołu. - Trochę to przypominało operację na żywym organizmie. Były emocje miłe i niemiłe i generalnie dużo się działo. Mamy nadzieje, że to wszystko jest gdzieś na płycie, między dźwiękami.
Semantik Punk nie są debiutantami. Wcześniej występowali jako Moja Adrenalina. Pod nową nazwą wydali na razie jedną płytę, ale za to o bardzo intrygującym tytule "abcdefghijklmnoprstuwxyz". Album ukazał się 15 grudnia i dostał świetne recenzje: - Tematem płyty są język i tożsamość,, oraz umiejscowienie ich w czasie i w przestrzeni. Jeżeli rozluźnimy żelazny uścisk umysłu i języka to uzyskamy inną perspektywę. Znacznie bardziej uniwersalną.
Dużo wcześniej talent muzyków docenił reżyser Jerzy Skolimowski, który dwie kompozycje Mojej Adrenaliny wykorzystał w ścieżce dźwiękowej do filmu "Essential Killing". Jako Semantik Punk grupa reprezentowała nasz kraj na festiwalu Eurosonic i zrobiła to, zdaniem obserwatorów, w imponującym stylu. Z zespołem rozmawiała Olga Mickiewicz. Nagranie dołączone jest do artykułu.
kul