Logo Polskiego Radia
Czwórka
Andrzej Cała 12.08.2014

Smutne początki Andrzeja Mleczki

Andrzej Mleczko to jeden z najbardziej cenionych współczesnych rysowników. Jego prace od lat bawią, ale też dają do myślenia, będąc najczęściej bieżącym komentarzem do sytuacji politycznej i społecznej.
Andrzej Mleczko jako dziecko spotkał się z oryginalną krytyką ze strony Mariana WalentynowiczaAndrzej Mleczko jako dziecko spotkał się z oryginalną krytyką ze strony Mariana Walentynowicza Rafał Guz / PAP

Poczucie humoru, sarkazm, niezwykła błysktliwość - to tylko część cech charakteru satyryka. To jednak wcale nie znaczy, że wszystkie epizody ze swojego życia wspomina z uśmiechem. - Jak miałem 10 lat to moja mama wysłała moje rysunki do radia, do audycji "Obrazki ze świata", którą prowadził Marian Walentynowicz, ilustrator przygód Koziołka Matołka. Miał on zwyczaj recenzowania nadsyłanych prac. A więc ja dołączyłem list i czekałem z niecierpliwością na kolejne audycje - opowiedział w "Stacji Kultura" Mleczko, dodając, że do dziś pamięta emocje towarzyszące temu wspomnieniu.

PRZECZYTAJ TEŻ: Zdzisław Beksiński i autobusowy design

Dwa tygodnie po wysłaniu prac, rysownik doczekał się odpowiedzi. Pod sam koniec audycji, po pochwaleniu wielu dzieci, poświęcił również chwilę jemu. - Cały czas mam w głowie słowa, które powiedział: "Przysłał nam również rysunki Andrzejek Mleczko z Kolbuszowej. Ładnie rysujesz Andrzejku, ale dlaczego twoje rysunki są takie smutne?", zapytał na antenie Walentynowicz?

I w taki przewrotny sposób zaczęła się kariera człowieka, który na życie zarobił rysunkami satyrycznymi.

ac/kd