Czwórka
Ula Kaczyńska
02.02.2015
Sundance - festiwal bez czerwonego dywanu
To największe święto kina niezależnego, na którym debiutowali m.in. bracia Coen,i Kevin Smith. - Tegoroczna edycja Sundance obfitowała w dobre filmy i świetne kreacje aktorskie - opowiada Ula Śniegowska.
Aktor Robert Redford jest fundatorem Sundance Film Festival. Dzięki jego zaangażowaniu impreza osiągnęła międzynarodowy rozgłosPAP/EPA/GEORGE FREY
Posłuchaj
-
Sundance - festiwal nieodkrytych talentów. Rozmowa z Ulą Śniegowską (Czwórka/Stacja Kultura)
Czytaj także
Po raz pierwszy festiwal odbył się w 1878 roku. Na pierwsze edycje składały się retrospektywy filmów i panele dyskusyjne. Dziś Sundance to synonim tego, co najciekawsze w amerykańskim kinie, które powstaje poza Hollywood. - Wyjątkowość tego festiwalu polega też na tym, że nic nie dzieje się tam za kulisami - zdradza gość Czwórki. - Aktorzy, filmowcy, dziennikarze i publiczność są jak jedna rodzina. Nie ma czerwonego dywanu, są za to wyciągi narciarskie i fantastyczne trasy zjazdowe.
Najciekawsze filmy prezentowane na Sundance Festival możemy oglądać także w Polsce - m.in. na wrocławskich Nowych Horyzontach i American Film Festival oraz na Warszawskim Festiwalu Filmowym.
***
Tytuł audycji: Stacja Kultura
Prowadzi: Katarzyna Dydo
Gość: Ula Śniegowska (dyrektor programowa American Film Festival)
Data emisji: 02.02.2015
Godzina emisji: 10.10
(kul/kd)