Czwórka
Paulina Jakubowska
29.09.2016
"Ostatnia rodzina", gdy odchodzą bliscy
- W scenariuszu i filmie "Ostatnia rodzina" chodziło o to, żeby przyjrzeć się temu, jak to jest, gdy na jednej przestrzeni, dwóch mieszkań, odchodzi cała rodzina, 5 osób - mówi Jan Matuszyński, reżyser filmowej biografii Zdzisława Beksińskiego, wybitnego malarza.
Posłuchaj
-
Reżyser Jan Matuszyński opowiada o swoim debiucie filmowym "Ostatnia rodzina" (Stacja Kultura/Czwórka)
Czytaj także
- Zarówno scenariusz Roberta Bolesty, jak i film skupiają się na tzw. warszawskim okresie życia rodziny Beksińskich czyli od 1977, aż do śmierci Zdzisława w 2005 - mówi reżyser w rozmowie z Martyną Ogonek.
"Ostatnia rodzina" to nie laurka na cześć któregoś z Beksińskich. Film koncentruje się na ich życiu rodzinnym, pokazuje, że za każdą maskaradą, czai się szara codzienność. Ten obraz pokazuje kontrast między sacrum a profanum. Mówi też o muzyce, tej klasycznej obecnej przy tworzeniu prac przez Zdzisława Beksińskiego i popularnej, puszczanej przez Tomasza Beksińskiego w radiowej Trójce. Na antenie Czwórki reżyser zdradza, jak to się stało, że to jemu udało się zadebiutować biografią tej rodziny i co ma z tym wspólnego Wikipedia.
***
Tytuł audycji: "Stacja Kultura"
Prowadzi: Mateusz Kulik
Materiał: Martyna Ogonek
Data emisji: 29.09.2016
Godzina emisji: 10.15
pj/kd