Ewa Bukowska: "53 wojny" zatrzymują widza emocjami
- Informacja pojawiła się kilka dni temu w dzienniku Telegraph - mówił dziennikarz filmowy i krytyk Łukasz Muszyński. - Podaje on, że powodem odejścia z planu reżysera Dannyego Boyle'a był fakt, że pokłócił się z producentami i Danielem Craigiem, który miał być odpowiedzialny m.in. za dobór obsady w nowej bondowskiej produkcji. Podobno przedmiotem kłótni Craiga i Boyle'a był właśnie Tomasz Kot - opowiadał.