Logo Polskiego Radia
Czwórka
Ula Kaczyńska 24.07.2019

Witold Gombrowicz. Swoje "ja" widział w oczach innych

W tym roku mija 50 lat od śmierci Witolda Gombrowicza. - Trudno jest dotrzeć do wnętrza tego pisarza, bo każdy, kto o nim pisał, robił to przez pryzmat własnych odczuć - opowiada Maria Kamińska, przewodniczka z Towarzystwa Przyjaciół Warszawy. - Siłą rzeczy zatem "doprawiał mu gębę" albo "upupiał" - dodaje.
Posłuchaj
  • "Spacer o Gombrowiczu". 50. rocznica śmierci wybitego pisarza (Stacja Kultura/Czwórka)
Czytaj także

Autor "Ferdydurke" miał bogaty arsenał masek. Atakował, prowokował, krytykował, by jednocześnie bronić się Maria Kamińska  

W rocznicę śmierci pisarza instytucje Rok Gombrowicza na Mazowszu oraz Oddział Akademicki Towarzystwa Przyjaciół Warszawy organizują autorski spacer na Powązki Wojskowe, podczas którego uczestnicy odwiedzą groby osób związanych z Witoldem Gombrowiczem: pisarzy, krytyków literackich, muzyków i dziennikarzy. - Gombrowicz nie istniał bez drugiego człowieka, w drugiej osobie widział potwierdzenie własnego "ja". - wyjaśnia gość Czwórki. - I choć nie nawiązywał bliskich relacji, otaczał się wieloma znajomymi. W przedwojennej Warszawie miał nawet własny stolik w "Ziemiańskiej" - dodaje.

W jego otoczeniu znajdowali się m.in. Zofia Nałkowska, Eryk Lipiński, Artur Sandauer, Tadeusz Breza, Stanisław Piętak i Jerzy Grzegorzewski, a jego najbliższym przyjacielem i orędownikiem twórczości był Bruno Schulz. Dlaczego Gombrowicz lubił chodzić na pogrzeby i stypy? Kto nazywał go "żydowskim królem"? Był oszczędny czy skąpy? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy. 


***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Kasia Dydo

Gość: Maria Kamińska (przewodniczka z Towarzystwa Przyjaciół Warszawy i pomysłodawczyni spaceru)

Data emisji: 24.07.2019

Godzina emisji: 11.15

kul/ac