Bohaterowie bajek trafią na cokoły

Filmy lalkowe robi się w taki sam sposób jak dokładnie 100 lat temu – podkreślają Zbigniew Żmudzki i Daniel Stasiak za studia filmowego Se-ma-for w Łodzi. To właśnie z inicjatywy wytwórni powstał projekt szlaku bajkowego, "znaczonego" pomnikami legendarnych bohaterów filmów Se-ma-fora.

Już wkrótce na bulwarach i skwerkach Łodzi zobaczymy dobrze nam znane i lubiane bajkowe postaci z dzieciństwa. Spiżowego Misia Uszatka z niezawodnie klapniętym uszkiem możemy spotkać a nawet dotknąć już dziś, na Piotrkowskiej, tuż pod budynkiem Biura Promocji, Turystyki i Współpracy z Zagranicą Urzędu Miasta Łodzi. Już na 23 września zaplanowana jest odsłona kolejnego pomnika: Mały pingwin Pik-Pok stanie na terenie łódzkiego Aquaparku "Fala".

Studio Se-ma-for to żywa legenda. W roku 2008 otrzymało Oskara w kategorii film krótkometrażowy za animację "Piotruś i wilk". Jak zapowiadają goście plenerowego studia Czwórki, trwają prace nad dydaktycznym serialem telewizyjnym "Zajączek Parauszek". Nowa postać ma aspirować do roli współczesnego Misia Uszatka .

– Filmy lalkowe robi się w taki sam sposób jak dokładnie 100 lat temu robił to Władysław Starewicz – przypomina o rocznicy Zbigniew Żmudzki . – Animator musi ustawić fazę ruchu lalki aż 25 razy na jedną sekundę filmu. Jest to wyjątkowo żmudna i ciężka praca – podkreśla.

Am