Logo Polskiego Radia
Czwórka
Łukasz Szumielewicz 08.10.2010

Marcin Kwaśny: aktor i człowiek

Aktor i reżyser znany z roli w "Rezerwacie" o graniu i byciu obywatelem opowiadał w "Magazynie".
Marcin Kwaśny w filmie RezerwatMarcin Kwaśny w filmie "Rezerwat"marcinkwasny.pl
Posłuchaj
  • Najmłodszy Adaś Miauczyński w historii
  • Aktor i człowiek
  • Marcin Kwaśny - rezyser
Czytaj także

– Jestem najmłodszym Adasiem Miauczyńskim w historii – mówi Marcin Kwaśny o swojej roli w monodramie zatytułowanym „Nienawidzę” według tekstu Marka Koterskiego. O ponadczasowym wymiarze postaci Adasia i o ciemnych i jasnych stronach zawodu aktora w Polsce opowiadał Justynie Dżbik w „Magazynie” 7 października.

W spektaklu „Nienawidzę” aktor wciela się w postać obciążonego nieuleczalnymi frustracjami, niepogodzonego ze sobą i światem, uwikłanego w toksyczne relacje bohatera, znanego choćby z filmów „Dom wariatów”, „Nic śmiesznego” czy „Dzień świra”. – Choć tekst powstał dekadę temu, pozostaje aktualny. Bohater jedną nogą tkwi jeszcze w PRL-u, ale drugą jest zanurzony w dziki kapitalizm. Zastygł w rozkroku, dla niego nieznośnym, dla widza zabawnym – zauważa Marcin Kwaśny.

Czy trudno jest udźwignąć ciężar frustracji bohatera Koterskiego? – Uważam, że zawód aktora wymaga podejścia twórczego, a nie odtwórczego – stwierdza Marcin Kwaśny. – Cieszę się, gdy mogę się wcielić w postać odbiegającą od tego, jaki jestem na co dzień. Poza tym zauważam, że diagnoza polskiej mentalności stawiana przez Koterskiego potwierdza się w praktyce – dodaje.

Wielu widzów kojarzy Marcina Kwaśnego przede wszystkim z rolą fotoreportera w obsypanym nagrodami filmie „Rezerwat” Łukasza Palkowskiego (2007). – Po występie w „Rezerwacie” myślałem, że nie będę narzekał na brak propozycji. Okazało się jednak, że propozycje dotyczą udziału z serialach bądź w programach rozrywkowych – wspomina Kwaśny. Aktor zagrał jednak jedną z głównych ról w polskim filmie „Historia Roja”, który trafi do kin w marcu przyszłego roku. Bohaterami są żołnierze Narodowych Sił Zbrojnych, którzy walczą z komunistami po zakończeniu drugiej wojny światowej.

Nazwisko gościa Justyny Dżbik nie od dziś kojarzone jest również z warszawskim Teatrem Praskim, który nie może się na razie doczekać własnej siedziby. – Projektowi Teatru Praskiego poświęciłem dwa lata życia. Nadal mam nadzieję, że teatr powstanie, choć wiadomo już, że nie przy Kępnej 6. Tamten budynek jest obciążony wadą prawną i trzeba szukać nowego miejsca. Tymczasem spektakle Teatru Praskiego będą wystawiane na deskach Teatru Ochoty – mówi Marcin Kwaśny.

ŁSz

Posłuchaj rozmowy Justyny Dżbik z Marcinem Kwaśnym.