Logo Polskiego Radia
Czwórka
Agata Mrózek 08.11.2010

Bajki wiecznie młode

O produkcji animowanych bajek opowiedzieli Czwórce szefowie Studia Miniatur Filmowych i studia Se-ma-for Produkcja Filmowa.
Miś UszatekMiś Uszatek(źr. Wikipedia)
Posłuchaj
  • Jak się robi bajki? Reportaż Eweliny Grygiel i Oli Górskiej.
Czytaj także

– Są bardzo różne bajki i różne sposoby ich realizacji – zauważa Włodzimierz Matuszewski, prezes warszawskiego Studia Miniatur Filmowych. – Specjalizujemy się w animacji klasycznej, robionej metodą 2D. Najważniejszy jest pomysł i zarys fabuły, który jest rozwijany w scenariuszu. Na bazie tego ostatniego robi się scenopis obrazkowy. Równocześnie pracuje się nad projektami plastycznymi – wyjaśnia.

Eugeniusz Gordziejuk, szef produkcji Studia Miniatur Filmowych w Warszawie, zdradza, jak niegdyś wyglądała produkcja filmów animowanych. – 20 lat temu graficy na kalkach umieszczali rysunki, które później były ręcznie kopiowane na celuloid i malowane farbą – wspomina. – Dziś animuje się prawie wyłącznie za pomocą komputera – przyznaje.

– Każda lalka w serialu telewizyjnym ma około 20 cm wysokości – tłumaczy Zbigniew Żmudzki, szef studia Se-ma-for Produkcja Filmowa. – W środku każdej z nich jest metalowy szkielet z przegubami tam, gdzie lalka powinna zginać nogę czy rękę. Gdy ma już swoją konstrukcję, do pracy przystępują plastycy, którzy wykonują ciało lalki, kostiumerki, które szyją kostiumy, charakteryzatorki, które przyklejają oczy, rzęsy. Czasem trzeba utkać perukę – wyjaśnia Żmudzki. – Wykonujemy także projekty dekoracji i rekwizytów – zaznacza.

Szczegóły w reportażu. Posłuchaj/zobacz.

Am