Legia zainteresowana Smolarkiem

Jak dowiedział się Fakt, odstrzelony przy Konwiktorskiej pomocnik ma szansę na podpisanie kontraktu z drużyną Macieja Skorży. Warunek jest jeden: Ebi musi zdecydowanie obniżyć swoje wymagania. Większość polskich szkoleniowców pytana o ewentualne zatrudnienie piłkarza od razu znacząco kiwa głową. "Wszyscy wiemy, na co stać Smolarka. Jest w czołówce polskich napastników, ale na przykład w Zagłębiu Lubin premie za zwycięstwa są zamrożone, więc chyba by do nas nie pasował" – śmieje się szkoleniowiec Miedziowych Jan Urban.

Temat ucina także trener Legii, choć z naszych informacji wynika, że Ebi jest jednym z kandydatów do wzmocnienia zespołu z Łazienkowskiej. "Uważam go za klasowego zawodnika, ale jego oczekiwania finansowe są bardzo wysokie, dlatego ciężko byłoby osiągnąć porozumienie" – tłumaczy Skorża.

Nie od dziś wiadomo jednak, że Maciej Skorża bywa pomijany przy negocjacjach z potencjalnymi kandydatami do zespołu. Nie od dziś także wiadomo, że warszawski klub skupia się na poszukiwaniu zawodników za transfer których nie trzeba płacić nawet złotówki. Czyżby więc było coś na rzeczy i Euzebiusz Smolarek ponownie zakotwiczy w Warszawie? Przekonamy się w najbliższych dniach.

Marek Dziadukiewicz / źródło: fakt.pl